Pechowy poniedziałek na drogach powiatu wadowickiego. Policjanci interweniowali w kilku przypadkach potrąceń pieszych. Jeszcze przed południem doszło też do groźnego wypadku w Leńczach, gdzie ranne zostały trzy osoby. Wezwano helikopter ratunkowy.
Aż osiem osób trafiło do szpitali w Wadowicach i Krakowie z wypadku, do którego doszło na drodze krajowej w Brodach. Kierowca opla astry zderzył się tutaj czołowo z busem, który jechał z Wadowic do Krakowa i wiózł jedenastu pasażerów.
Pięć osób zabrały do szpitala karetki pogotowia z wypadku na wyjeździe z ulicy Piłsudskiego w Wadowicach. Na obwodnicy zderzyły się ze sobą dwa samochody osobowe. Wśród poszkodowanych jest trójka dzieci.
To najgorsza statystka od lat. Już pięciu kierowców zginęło w tym roku na drogach powiatu wadowickiego. Okazuje się, że wszyscy zabici to kierowcy jednośladów.
To był moment. Na prostej drodze w Inwałdzie zderzyły się ze sobą samochód osobowy i bus wypełniony pasażerami. Służby ratunkowe obecne na miejscu wstępnie poinformowały o dziewięciu osobach poszkodowanych.
Prokuratura potwierdziła portalowi Wadowice24.pl, że dysponuje nagraniem z monitoringu, na którym widać pechowy wypadek pod mleczarnią w Wieprzu z udziałem 20-latka na motocyklu.
Piękna niedziela okazała się naprawdę pechowym dniem dla motocyklisty, który uderzył w samochód osobowy w Wieprzu. Do ciężko rannego mężczyzny wezwano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety jego życia nie udało się uratować, zmarł podczas operacji w szpitalu.
Tragiczny wypadek na lokalnej drodze. 37-letni mężczyzna wracając do domu na skuterze zjechał z trasy i uderzył w ogrodzenie. Pomimo godzinnej reanimacji nie udało się mu uratować życia.
Na głównej drodze prowadzącej przez Stryszów kierowca opla nie zachował ostrożności na śliskiej nawierzchni i wypadł z trasy. Jego samochód dachował po stromej skarpie. W wypadku poszkodowana została żona kierującego.
To była chwila prawdy dla służb ratunkowych w Wieprzu. Późnym wieczorem, w jednym momencie strażacy, policja i lekarze, zostali wezwani do poważnego wypadku drogowego, w którym ucierpiało kilka osób, a także do starszej osoby przytrutej dymem.
Bardzo poważnie wyglądało zderzenie dwóch samochodów osobowych w Stryszowie. Kobieta kierująca fiatem zjechała ze swojego pasa ruchu i zderzyła się z volkswagenem. Poszkodowani trafili do szpitala. A to już kolejne podobne zdarzenia w tym dniu...
W Choczni na drodze krajowej wjechali na siebie kierowca fiata punto i audi. Z samochodów niewiele zostało. To cud, że kierowcy przeżyli to zderzenie - mówili świadkowe wypadku.
Nieczęsto zdarzają się takie dni służbom ratunkowym w naszym powiecie. Praktycznie w jednej chwili na drogach powiatu doszło do trzech poważnych kolizji drogowych, w których brały udział m.in. tir i auta osobowe. Były osoby poszkodowane.
Tylko w jedno przedpołudnie policjanci zanotowali pięć kolizji na drogach powiatu wadowickiego i aż trzy spowodowane były przez nietrzeźwych kierowców. A to był dopiero początek weekendu. Niestety, jak widać, apele policji o rozwagę na drogach są ignorowane, a formy napiętnowania takich zachowań wprost wyśmiewane.
To był sądny dzień dla motocyklistów w naszym regionie. Tylko we wtorek (11.08) doszło do dwóch zdarzeń, w których poszkodowani kierowcy jednośladów trafili do szpitala. Ci dwaj mieli o wiele więcej szczęścia niż motocyklista , który zginął w Kojszówce.