W debacie budżetowej, która odbywała się w środę w Radzie Miejskiej w Wadowicach, zwrócono uwagę na problem, który wciąż w Wadowicach jest nierozwiązany.
Chodzi o bardzo duże zanieczyszczenie powietrza w samych w Wadowicach, jak i w całej gminie.
Z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) wynika, że zainstalowanych kotłów poniżej 3 klasy na terenie gminy Wadowice jest obecnie 1894. Służą one do ogrzewania budynków i podgrzewania wody.
Problem w tym, że wymiana pieców węglowych na inne źródła energii nie postępuje tutaj w tempie, które pozwalałoby wierzyć, ze w najbliższych latach coś się poprawi.
Zdaniem radnego Macieja Mąki z opozycyjnego klubu Wolne Wadowice samorząd wciąż za mało wydaje pieniędzy na wsparcie mieszkańców przy wymianie kotłów.
W przyszłym roku wydamy 400 tysięcy złotych na ochronę powietrza, to nawet nie jest ćwierć procenta naszego przyszłorocznego budżetu. W tym jest 150 tysięcy złotych na wymianę pieców. To bardzo mało, ile my tych pieców wymienimy? - zwracał uwagę podczas debaty budżetowej radny Maciej Mąka.
Z budżetu gminy Wadowice udzielane są dotacje celowe na dofinansowanie kosztów inwestycji związanej ze zmianą systemu ogrzewania na proekologiczne. Zgodnie z regulaminem udzielania dotacji celowej do 30 kwietnia 2024 r. dofinansowaniem objęte są tylko te budynki, w których znajduje się kocioł poniżej 3 klasy (czyli kopciuch, którego należy wymienić do kwietnia 2024 r.)
Tymczasem zgodnie z obowiązującą wojewódzką uchwała antysmogową, mieszkańcy mają czas do końca kwietnia 2024 r. na wymianę kopciuchów.
Po tym czasie będzie można używać tylko takich pieców i kominków, które spełniają wymagania ekoprojektu lub mają sprawność cieplną na poziomie co najmniej 80 proc. Urządzenia grzewcze nie spełniające tych wymagań niekoniecznie muszą być wymienione, ponieważ aby spełniały tę normę można je doposażyć w specjalne urządzenia redukujące emisję pyłu, np. elektrofiltr.
Przestrzeganie przepisów wprowadzonych uchwałą antysmogową będzie kontrolowane zarówno w kwestii posiadanych urządzeń grzewczych jak i stosowanych rodzajów paliw. Użytkownicy instalacji naruszający przepisy uchwały mogą być ukarani grzywną do 5000 zł lub mandatem do 500 zł.
Dyskusja: