Nie milkną komentarze w sprawie sobotniego głosowania w Sejmie, kiedy to posłowie podnieśli wynagrodzenia ministrów, premiera, prezydenta, wojewodów, marszałków województwa, starostów i wójtów i burmistrzów oraz swoje własne.
Pomimo że w dobie pandemii koronawirusa milionom Polek i Polaków grożą obniżki pensji, bądź utrata pracy, opozycja ramię w ramię z partią rządzącą zdecydowała o przyznaniu sobie gigantycznych podwyżek. Teraz przepisy trafią do Senatu.
Za przyjęciem nowelizacji obejmującej podwyżki głosowało 386 posłów, przeciw było 33, a 15 wstrzymało się od głosu. Jedynym ugrupowaniem, którego posłowie w głosowaniu nie poparli podwyżek była Konfederacja.
W naszym okręgu wyborczym za podwyżkami głosowali niemal wszyscy posłowie. Jedyną, która nie wzięła udziału w głosowaniu była Dorota Niedziela z Koalicji Obywatelskiej. Ale okazuje się, że wyborcy nie zwalniają jej z odpowiedzialności za to, co się stało.
Pani Dorotko, wybory przeszły i zakończyła się też Pani aktywność i informowanie o niegodziwościach pisu. Rozumiem, pół roku przed następnymi wyborami znów wzrośnie aktywność Pani i kolegów z KO - czyli za 2,5 roku. Niech mi Pani tylko jedno wytłumaczy, czy mi się tylko wydaje, czy tak jest w rzeczywistości, że jesteście wszyscy w tym sejmie tylko dla doraźnych korzyści i macie głęboko gdzieś, to w jakiej sytuacji są ci, co was utrzymują. Przyzwoitość nakazywała zagłosować przeciw tej ustawie w obliczu coraz większych trudności tych, którzy składają się na wasze pensje. Straciliście poparcie wielu osób. Pewne rzeczy są nie do odbudowania. Szkoda.... - napisał z żale na Facebooku do Doroty Niedzieli pan Krzysztof.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej odpowiedziała mu.
Panie Krzysztofie moja aktywność jest na stałym poziomie a kampania wyborcza to czas agitacji do głosowania to nie jest normalna praca poselska która codziennie wykonuje. To krzywdzące i nie dlatego ze nie głosowałam ale ze Pan wie jak umiem i jak pracuje i że zawiesiłam działalność w swym zawodzie nie dla zysków czy korzyści. Rozumiem rozczarowanie ale to nie powód by pozbawiać mnie przyzwoitości - napisała Dorota Niedziela.
A Wy co sądzicie o przyzwoitości posłów z naszego regionu, z których żaden nie zagłosował przeciwko ustawie o podwyżkach?
Dyskusja: