Prowadzenie szalet miejskich przez zewnętrznego operatora wciąż stoi pod znakiem zapytania. Dla miasta miał być to złoty interes, ale jak na razie nic z tego nie wyszło.
Jak poinformowała Halina Kajdas, kierownik Wydziału Gospodarki Gruntami Urzędu Miejskiego w Wadowicach, firma, która wygrała przetarg na dzierżawę budynku i pobliskiego parkingu przy ulicy Trybunalskiej, nie podpisała umowy z miastem.
Spółka z Gdyni nie wpłaciła też wymaganej w warunkach przetargu kaucji wynoszącej 12-krotność wylicytowanego przez nią czynszu. Podpisanie umowy i wpłata kaucji miała nastąpić siedem dni po przetargu, licytacja odbyła się 25 lipca.
Dla miasta to trudna sytuacja, bo niewywiązanie się z warunków przez spółkę w Gdyni oznaczać może powrót do procedury przetargowej. Tymczasem szalety nadal prowadzone są przez pracowników urzędu, a tego właśnie chciano uniknąć.
Ratusz chciał za szalet 5156 zł brutto miesięcznie. Dużo, jak na fakt, że tego typu interes nawet miastu nie wychodził i trudno było spodziewać się jakichkolwiek dochodów z tego przybytku. Jednakże startujący w tym przetargu widzieli w tym interes i ostatecznie spółka Weip z Gdyni wylicytowała szalet za czynsz 9000 zł brutto miesięcznie.
Dla urzędników to była doskonała wiadomość. Dla miasta to w sumie 108 tysięcy złotych przychodu rocznie.
Oczywiście sam szalet nie jest złotym interesem, ale tym razem miasto zastosowało "marchewkę". Jest nią działka 781 metrów kwadratowych przy ulicy Trybunalskiej, która jest placem parkingowym.
Stąd wygrywający przetarg w zamian za odprowadzany czynsz miał pobierać opłaty nie tylko z szaletu, ale również i z placu parkingowego. Dla mieszkańców i przyjezdnych oznacza to, że parking przy ulicy Trybunalskiej ponownie będzie płatny, tak samo jak szalet.
Problem z dostępnością do szaletu miejskiego co pewien czas powraca do Rady Miasta za sprawą radnych zmartwionych faktem, że ubikacja albo nie funkcjonuje, albo jest czynna w niewłaściwych godzinach. Miasto wydało już mnóstwo pieniędzy na modernizację i wyposażenie obiektu przy ulicy Trybunalskiej. Próbowano go prowadzić w ramach własnego zarządzania służb miejskich, a także próbowano go dzierżawić prywatnemu podmiotowi. Wszystko to jak na razie bez powodzenia.
Dyskusja: