94-letnia mieszkanka gminy Zawoi zorientowała się, że z jej domu zniknęły oszczędności. Seniorka skontaktowała się z rodziną – prosząc o pomoc w odnalezieniu pieniędzy. Bliscy kobiety podejrzewając, że w domu seniorki doszło do kradzieży – zgłosili się na policję.
Sprawą zajęli się makowscy kryminalni. Jak ustalili śledczy, w zeszły wtorek we wsi była widziana osoba, która szukała wsparcia finansowego z uwagi na trudną sytuację materialną po utracie domu.
Podejrzewano, że właśnie ta osoba mogła wykorzystać nieuwagę 94-latki zabierając pieniądze.
W wyniku podjętych działań funkcjonariusze wpadli na trop dwóch mężczyzn. Wszystko wskazywało, że to właśnie oni, w dniu kradzieży byli widziani w okolicach domu seniorki. „Ślady” doprowadziły pracujących nad sprawą policjantów na Nowosądecczyznę - informuje w swoim komunikacie Komenda Powiatowa Policji w suchej Beskidzkiej.
W piątek, 24 listopada ustalenia policjantów potwierdziły się. W wytypowanym budynku znajdowali się dwaj obywatele Rumunii, przy których policjanci ujawnili gotówkę w różnej walucie, a także srebrną i złotą biżuterię.
Mężczyźni w wieku 50 i 55 lat zostali zatrzymani, gdzie dzień później usłyszeli zarzuty, do których się przyznali. 55-letniemu mężczyźnie za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jego młodszemu koledze, grozi wyższy wymiar kary, gdyż działał w ramach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa - poinformowała suska policja.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze.
Dyskusja: