We wtorek, już od godziny 16 wadowiccy harcerze rozdawali mieszkańcom kartki z kalendarza, naklejki, pocztówki i plakietki, upamiętniające powstanie warszawskie. Na rynku rozłożono stoisko, tzw. powstańczą barykadę, z widokówkami powstańczymi i harcerskimi, na których chętni będą mogli przybić okolicznościową pieczątkę.
Chcemy przypomnieć o udziale w powstaniu 1944 dzieci i młodzieży – harcerzy Szarych Szeregów oraz przekazać mieszkańcom, zwłaszcza młodemu pokoleniu etos i ideę czynu niepodległościowego Armii Krajowej, Szarych Szeregów i innych organizacji niepodległościowych – informowała komenda Hufca ZHP Ziemi Wadowickiej.
O godz. 16:50 Harcerska Grupa Rekonstrukcji Historycznej wystawiła wartę honorową przy tablicy poświęconej 12 p. p. Ziemi Wadowickiej i 12 p. p. Armii Krajowej. Pod tą tablicą przybyłe delegacje władz miasta, powiatu i organizacji kombatanckich złożyły kwiaty. Miasto reprezentował przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Hajnosz, powiat wadowicki przewodnicząca Rady Powiatu Zofia Kaczyńska oraz starosta Eugeniusz Kurdas i członek zarządu powiatu Marek Ciepły. Swój wieniec pamiątkowy złożył również poseł z Wadowic Filip Kaczyński.
W Godzinę „W", o 17:00, tradycyjnie w mieście rozbrzmiały syreny alarmowe. Podczas nadawania dźwięku w wielu miejscach miasta, podobnie jak to czynią w Warszawie, ludzie zatrzymywali się na chodnikach i ulicach, by oddać hołd powstańcom.
Podobnie upamiętniano rocznicę w innych miejscowościach powiatu wadowickiego. W Kalwarii Zebrzydowskiej uroczystości przeniesiono na godz. 19. O włączeniu syren alarmowych w cały powiecie wadowickim przypomniało od kilku dni Starostwo Powiatowe w Wadowicach.
Godzina „W" - 1 sierpnia 1944 r. - była początkiem powstania, w którym wzięli udział żołnierze AK niemal ze wszystkich regionów Polski. Powstanie warszawskie było bowiem walką o niepodległość całego kraju i wolność wszystkich Polaków. Niemcy i Sowieci po obu stronach frontu zwalczali oddziały idące powstańcom na pomoc.
Dyskusja: