Jak powiedziała Nowinom Andrychowskim pani Aniela Denisow z Rzyk, sekretem jej długowieczności może być "na wieczór kieliszeczek". To jednak nie wszystko. Jubilatka ma pozytywne nastawienie do życia, które widać było także na spotkaniu z oficjelami, którzy odwiedzili panią Anielę z okazji setnych urodzin.
Do Rzyk wybrał się burmistrz Andrychowa Tomasz Żak, sekretarz gminy Grażyna Łoboda oraz sołtys Zofia Moskwik. Goście przywieźli ze sobą drobne upominki, kwiaty oraz listy gratulacyjne od premiera RP i wojewody małopolskiego.
Szanowna Jubilatka ma bardzo dużą rodzinę i to ona sprawia jej bardzo wiele radości. Całe życie bowiem zajmowała się właśnie domem. W czasie okupacji pracowała ciężko na służbie w Niemczech. W swoim życiu miała też odrobinę szczęścia, wygrała bowiem w totolotka i kupiła rodzinie "malucha".
Wraz z ukończeniem 100 lat Pani Aniela stała się najstarszą mieszkanką gminy Andrychów.
Dyskusja: