Lipcowe upały sprzyjają rozwojowi siedlisk owadów. Osy i szerszenie szykują się do godów i budują gniazda, nierzadko w zakamarkach domów jednorodzinnych. Większa aktywność owadów, to również większa liczba interwencji strażaków. Mieszkańcy chętnie wzywają ich na pomoc, gdy już nie potrafią sobie z nimi poradzić.
W Inwałdzie rodzina wezwała strażaków do gniazda szerszeni, bo te zaczęły atakować małe dzieci.
Strażacy mogą interweniować tylko w sytuacjach zagrożenia życia - powiedział nam Krzysztof Cieciak, oficer prasowy PSP w Wadowicach.
Specjaliści tłumaczą, że upały to czas pobudzenia, który sprzyja godom os i szerszeni. Kokony znaleźć można na balkonach, pod parapetami, a nawet w pozostawionych kocach. Co zrobić jeśli zauważymy gniazdo szerszeni lub os na terenie swojej nieruchomości? Strażacy radzą jasno, warto wezwać jedną z firm, które specjalizują się w tego typu zdarzeniach.
Co jeśli już ukąsi nas, lub kogoś z bliskich, szerszeń, pszczoła lub osa? Zazwyczaj kończy się to bolesnym zaczerwienieniem, które po kilku dniach maleje i znika.
Jeśli natomiast na twoim ciele pojawiło się swędzenie bądź opuchlizna, w innym miejscu niż użądlone, bądź masz problemy z przełykaniem, powinieneś natychmiast zadzwonić po karetkę. Być może masz reakcję alergiczną i możesz potrzebować zastrzyku z adrenaliny, leku przeciwhistaminowego, tlenu lub kroplówki. Do lekarza należy się zgłosić także w przypadku, gdy zaczerwienienie oraz swędzenie nie ustąpiło po 48 godzinach od użądlenia.
Dyskusja: