Od soboty w całym kraju obowiązuje zakrywanie ust i nosa w przestrzeni publicznej, np. w sklepie, autobusie, ale także na ulicy. Za nieprzestrzeganie tego obowiązku może grozić mandat do 500 zł.
Osoba, która z przyczyn zdrowotnych nie może nosić maseczki, musi na wezwanie funkcjonariusza okazać zaświadczenie lekarskie. Takie są nowe przepisy związane z pandemią koronawirusa.
Do tej pory wystarczało samo oświadczenie i wiele osób niezasadnie korzystało z tej możliwości, wprowadzając w błąd co do swojego stanu zdrowotnego - podkreślił rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka w rozmowie z PAP. Konieczność okazania zaświadczenia kończy niepotrzebne dyskusje podczas kontroli i znacznie ułatwi egzekwowanie przepisów przez policjantów czy funkcjonariuszy straży miejskiej - stwierdził.
Ciarka przekazał również, że to od indywidualnej oceny interweniującego policjanta będzie zależeć, czy dana osoba zostanie ukarana mandatem albo pouczona, czy zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu lub sporządzona informacja do inspektora sanitarnego.
Policjanci z Wadowic od dwóch dni sprawdzają, czy mieszkańcy okolic stosują się do nowych przepisów.
Jak poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy powiatowej policji, do tej pory wystawiono w tej sprawie 7 mandatów i skierowano 4 wnioski do sądu o ukaranie.
Policjanci stosowali też pouczenia - informuje nas rzecznik policji.
Nowe przepisy mają związek z tak zwaną żółtą strefą sanitarną, która obowiązuje do odwołania na terenie całego kraju.
Dyskusja: