2024-04-26 04:41:23

Wyjątkowo pechowa jest ta jesień dla czwartoligowego Beskidu Andrychów. Przed piłkarzami ostatnia kolejka i jeśli jej nie wygrają zakończą rundę na ostatniej pozycji w tabeli i na wiosnę może być nerwowo.

Wójt gminy Spytkowice chwali się tym co już zrobił dla sportu na swoim terenie i... zapowiada następne inwestycje. Wyglądają porządnie.

Orzeł Ryczów potwierdził swoją przewagę nad pozostałymi drużynami naszego regionu wygrywając Puchar Polski na szczeblu okręgu. W finale pokonał Beskid Andrychów.

Beskid Andrychów przegrał derbowy pojedynek w IV lidze z Orłem Ryczów, obecnie najlepszym zespołem w naszym regionie. W najbliższą środę obie drużyny spotkają się ponownie w finale Pucharu Polski. Jak idzie pozostałym?

Orzeł Ryczów pnie się w górę w czwartej lidze, a Beskid ląduje na dnie. Zembrzyce znalazły patent na Sosnowiankę, wystarczy dziesięciu zawodników, by ograć Stanisław. Skawa zagrała na nosie Żarkowi, który podebrał jej napastnika. Astra ze Spytkowic nadal niepokonana. W Tomicach Nadwiślanka z Brzeźnicy czuła się jak u siebie. Najgorzej w powiecie radzi sobie  Pogoń Bugaj, którą pozbawiono własnego boiska.

Beskid Andrychów i Orzeł Ryczów zamknęły kolejkę z kompletem punktów. Okręgówka pożegnała Iskrę Kleczę, część zawodników znalazła sobie nowe kluby. W A Klasie przebudziła się Skawa Wadowice, która w końcu coś wygrała. Na fali wciąż jest Astra Spytkowice.

To bardzo smutna wiadomość zarówno dla zawodników, jak i kibiców. Jak potwierdził portalowi Wadowice24.pl  Okręgowy Związek Piłki Nożnej, Iskra Klecza wycofała się w czwartek z rozgrywek ligowych. W sobotę meczu z Halniakiem nie będzie. W piątek, 31 sierpnia zamyka się okienko transferowe i zawodnicy mają już tylko godziny na znalezienie sobie miejsca w innych klubach, by nie stracić sezonu.

Kiedyś byłby to nie do pomyślenia... właściwie to najstarsi piłkarze nie pamiętają takiej kompromitacji. Piłkarze Iskry nie stawili się na mecz ligowy do Jaworzna. Był wyjątek, przyjechał jeden gracz. A jak poszło podczas ostatniej kolejki innym naszym zespołom?

To już jest jakiś absurd! Mieszkańcy płacą podatki do gminnej kasy, chodzą na mecze gminnych klubów płacąc za bilety, a urzędnicy jakby czekali na to, aż ktoś jeszcze wyręczy ich w remontach publicznych obiektów? Tak to niestety wygląda w Andrychowie.

Grzegorz Leśniak z Jaroszowic od dwóch lat zmaga się z ciężkimi skutkami wypadku. Ma złamany kręgosłup i wymaga ciągłej drogiej rehabilitacji. Dlatego po raz kolejny organizowana jest impreza charytatywna na ten cel.

Sezon piłkarski już w pełni. W miniony weekend do rozgrywek dołączyły najniższe ligi. Na razie kibice czołowych drużyn powiatu nie mają zbytnich powodów do radości.

Do gry z tą drużyną trzeba być jednak przygotowanym. Choć w składzie występują zawodnicy raczej młodzi duchem niż ciałem, jak na piłkarzy, to nie mają sobie równych. Niedawno wrócili zwycięzcy z meczu w Łączanach, teraz rozgromili Tomice.

Na lokalnych boiskach wystartował piłkarki sezon. Ani w Wadowicach, ani w Kalwarii Zebrzydowskiej ani w Andrychowie kibice nie mieli powodów do radości. Ich drużyny rozczarowały i to bardzo rozczarowały.

W miniony weekend rozegrano trzecią rundę Pucharu Polski na szczeblu wadowickiego podokręgu piłki nożnej. Do walki pucharowej dołączyły wyżej notowane zespoły.

Droga kariery tego piłkarza jest naprawdę wyboista. Andrychowianin, Adam Kokoszka, po raz kolejny zmienił barwy klubowe, by z Wrocławia przenieść się do Zagłębia Sosnowiec.