Czwartek jest ostatnim dniem, kiedy Iskra Klecza oficjalnie widnieje w tabeli V ligi okręgowej. Zajmując 14. miejsce w tabel z jednym punktów. To niestety trudne chwile dla klubu z tak długą tradycją.
Klub złożył dziś pismo o wycofaniu się z rozgrywek. Sobotni mecz z Halniakiem Maków będzie odwołały - potwierdzono nam w OZPN Wadowice.
Jak się dowiadujemy, wycofanie się z zawodów na początku sezonu po czterech kolejkach to decyzja prezesa Roberta Malika. W zeszły weekend Iskra Klecza nie stawiła się na mecz z Victorią 1918 Jaworzno.
W sobotę miała podejmować u siebie Halniaka Maków Podhalański. Istniało niebezpieczeństwo, że z powodu braku zawodników znów nie uda się zebrać drużyny. W tym sezonie Iskra zgłosiła do gry 13 zawodników. Część z nich do piątku, 31 sierpnia może zgłosić się jeszcze do gry w innych klubach.
Filip Niewidok, były trener Iskry, a dziś trenujący skład juniorów, mówi nam, że jest zaskoczony obecnymi problemami pierwszej drużyny.
Wielka szkoda, że tak się dzieje. Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek Iskra nie przyjechała na mecz. To mimo wszystko bardzo duży kryzys, szkoda kibiców i atmosfery, która jeszcze kilka lat temu budowała ten klub - mówi nam.
Niewidok prowadził Iskrę w IV lidze. Klub grał w niej od 2011 roku przez siedem lat, mimo różnych trudności plasując się w szczycie tabeli. Źle zaczęło się już dwa lata temu. Atmosfera w klubie zrobiła się napięta, a Iskra zaczęła dołować. Zeszły sezon 2017/2018 już bez Newidoka, który odszedł w 2017 roku, zakończyła spadkiem do okręgówki.
Wtedy wydawało się, że osiągnięto dno i teraz od tego dna będzie można się odbić. Odbijanie się jednak od dna zakończyło się właśnie oderwaniem dna. Wielu kibiców winę za to, co się stało w klubie, upatruje w prezesie Robercie Maliku.
Nie ma czasu dla klubu zajął się robieniem polityki razem z burmistrzem Klinowskim i to się źle skończyło - komentują.
Kazimierz Kuzon, były zawodnik klubu z lat 70-tych oraz były działacz Iskry, nie przypomina sobie, by kiedykolwiek Iskra tak się kompromitowała.
Tego jeszcze nie było! Klub istnieje od 1946 roku i nigdy nie wycofał się z trakcie sezonu z rozgrywek ligowych. Nie było też tak, żeby nie drużyna przyjechała na mecz. Tak to się kończy, jak nieodpowiednie osoby biorą się za zarządzenie - komentuje dla nas.
Aby zrozumieć czym Iskra jest dla Kleczy, trzeba wiedzieć, że obok OSP z orkiestrą strażacką i kościoła, to właśnie klub i jego stadion był tym miejscem, które budowało tożsamość mieszkańców z Kleczą Dolną.
Dyskusja: