To była wyrównana walka. Mecz barażowy Polska-Walia może nie należał do ładnych, ale widać było, że drużyny mają podobny pomysł na grę i nie odpuszczają do samego końca. Może dlatego spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w rzutach karnych.
Polacy oszaleli ze szczęścia, kiedy okazało się, że swojej ostatniej szansy nie wykorzystał zawodnik Walii. Na spotkaniu zorganizowanym w wadowickiej Galicjance spotkali się fani sportu, a wśród nich nie zabrakło burmistrza Wadowic Bartosz Kalińskiego.
Emocje tak bardzo udzieliły się kibicom, że burmistrz postanowił ogłosić swój najnowszy pomysł.
Jestem już po wstępnych rozmowach z właścicielem Galicjanka Witold Kolasa i wspólnie (na podobnych zasadach jak przy lodowisku) chcemy zorganizować wielką strefę kibica! Może Ona funkcjonować aż dwa miesiące, ponieważ od 14 czerwca do 14 lipca potrwa Euro w Niemczech, a od 26 lipca do 11 sierpnia Igrzyska Olimpijskie w Paryżu - napisał na swoim Facebooku Bartosz Kaliński.
Do wyboru będzie płyta wadowickiego rynku oraz boisko Skawy. Mieszkańcy mogą wybrać miejsce komentując post TUTAJ.
Co ciekawe, w czasie spotkania w Galicjance pojawił się pomysł zorganizowania specjalnego busa, który będzie dowoził mieszkańców wsi do strefy kibica i z powrotem do domu.
W komentarzach już widać, że mieszkańcy widzą strefę kibica na boisku Skawy.
Stadion dodawałby fajnego klimatu - napisał pan Karol.
Co Wy na to?
Dyskusja: