Od dwóch pewnych wygranych rozpoczęła holenderskie mistrzostwa świata w siatkówce plażowej nasza najlepsza para w Polsce: Grzegorz Fijałek z Andrychowa oraz Mariusz Prudel z Rybnika.
W inauguracyjnym spotkaniu Polacy rozbili 2:0 parę Usama/Ayman z Egiptu, w pierwszym secie pozwalając rywalom na zdobycie tylko dwóch punktów (!), a w drugiej partii wygrywając 21:9. W kolejnym grupowym meczu z duetem Henriquez/Fañe z Wenezueli tak łatwo już nie było, ale i tak nasi zawodnicy zwyciężyli bez straty seta do 17 i do 15.
Nasi siatkarze już po dwóch spotkaniach zapewnili sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Ostatni mecz grupowy rozegrają we wtorek z drużyną Binstock/Schachter z Kanady.
Poza Grzegorzem oraz Mariuszem w mistrzostwach świata grają również trzy inne pary z Polski. Kinga Kołosińska i Monika Brzostek także mają na koncie dwa zwycięstwa, z kolei Michał Kądzioła i Jakub Szalankiewicz oraz Jagoda Gruszczyńska i Karolina Baran rozpoczęli turniej od dwóch porażek.
Walka na Mundialu w Holandii toczy się nie tylko o medale mistrzostw świata. Trzy pierwsze pary w turnieju mężczyzn i kobiet uzyskają bezpośrednie kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie 2016 w Rio de Janeiro.
Do zgarnięcia są również wielkie pieniądze. Zdobywcy złotych medali otrzymają czeki w wysokości 70 tysięcy dolarów oraz 500 punktów do rankingu FIVB. Całkowita pula pieniężna holenderskiego turnieju wynosi aż milion dolarów.
Relację na żywo z meczów Grzegorza oraz Mariusza można śledzić za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej mistrzostw świata 2015.
Dyskusja: