Klub Victoria Półwieś w tym sezonie próbuje swoich sił w amatorskiej B - Klasie. Zawodnicy grają tutaj z pasji i chęci kontynuowania tradycji piłkarskiej w małej wsi.
Za swoją grę nie otrzymują zapłaty, o wszystko muszą troszczyć się na co dzień sami. Malutki klub z wielkim sercem stara się jak może, by zadowolić kibiców i strzelić choćby honorowego gola w przegranym z góry spotkaniu.
Tak było ostatnio na wyjeździe, kiedy ostatnia w tabeli Victoria przegrała z liderem ligi Przełęczą Kosowa 1:7.
W miniony weekend pokonał nas na wyjeździe lider B klasy - Przełęcz Kossowa. Najboleśniejsza była jednak nie utrata punktów, a roweru, który skradziono jednemu z naszych piłkarzy spod budynku klubowego. Sprawą zajmuje się już policja, więc najlepiej dla wszystkich stron będzie, jeśli rower zostanie zwrócony na miejsce... Jeśli ktoś widział rower ze zdjęcia, proszony jest o kontakt - zaapelowali na Facebooku piłkarze z Victorii Półwieś.
Czy ktoś jest w stanie pomóc piłkarzom i poprawić im morale przed kolejnym spotkaniem. W niedzielę Victoria podejmuje u siebie Płomień Sosnowice. W tym sezonie Półwieś jeszcze nie zdobyła punktu w rozgrywkach przegrywając dziewięć spotkań. Może tym razem będzie inaczej.
Dyskusja: