Był jednym z tych kandydatów w powiecie wadowickim, którym udało się zmienić w pierwszej turze obecnie panującego szefa samorządu. Mowa o wyborach w Mucharzu, gdzie Paweł Paździora zmieni na stanowisku obecną wójt Renatę Galarę.
Dlaczego Paweł Paździora zdecydował się w ogóle kandydować?
Dla mnie istotą samorządu jest człowiek. To ludzie, mieszkańcy są na pierwszym miejscu. Wójt nie powinien obawiać się wizyty mieszkańców w urzędzie, nie powinien unikać dialogu z nimi. Jeżeli władza zamyka się na swoich mieszkańców to skąd ma wiedzieć, jakie mają problemy - mówi portalowi Wadowice24.pl wójt elekt Mucharza.
Jak zapewnia, zamierza wspierać organizacje pozarządowe, mobilizować i zachęcać społeczników, udzielać prostej pomocy przy sporządzaniu wniosków o dotacje, czy udzielać pomocy prawnej.
To są drobne rzeczy, a tworzą klimat służący współpracy. Bo gmina to nie tylko wójt, radni i urzędnicy, to przede wszystkim mieszkańcy i jednym z celów, które przed sobą stawiam jest to, aby ludziom znowu zachciało się chcieć. W tak małej gminie jest to niezwykle istotne - mówi nam Paweł Paździora.
41-letni absolwent prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, zamierza wykorzystać do swojej pracy doświadczenie, które zdobył przez lata pracy w różnych organizacjach i na stanowiskach samorządowych.
Pełniłem funkcję kierownika Wydziału Promocji i Rozwoju w Starostwie Powiatowym w Wadowicach, kierowałem Urzędem Stanu Cywilnego w Mucharzu, gdzie przez kilka lat pracowałem również na stanowisku Sekretarza Gminy. Od ponad roku jestem z-cą kierownika referatu ogólno-organizacyjnego w Urzędzie Gminy w Spytkowicach. Dzięki bogatemu doświadczeniu zawodowemu znam funkcjonowanie samorządu od podszewki. Od lat podpatruję i czerpię wiedzę od najlepszych w tej branży i doskonale wiem, na czym powinno polegać pełnienie funkcji Wójta Gminy - mówi nam Paździora.
Ten miłośnik Babiej Góry dobrze wie, co trzeba będzie zrobić w pierwszej kolejności. Najważniejsze będą remonty i modernizacje dróg, ale nie tylko.
Gmina Mucharz przez swój górski charakter jest gminą bardzo różnorodną. Są miejsca, które przypominają wręcz miejskie osiedla, a są i takie, do których nawet teraz, w XXI w. ciężko jest dojechać. W swoim programie jednak na pierwszym miejscu postawiłem na rozbudowę infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i zapewnienie nowych źródeł wody pitnej. Na pewno dokończymy budowę Stacji Uzdatniania Wody w Świnnej Porębie. W okresie wakacyjnym odwiedza nas coraz więcej turystów i jest dla mnie rzeczą priorytetową, aby wody w naszych kranach nie zabrakło - dodaje wójt elekt.
Paweł Paździora nie ma problemu z tym, by już teraz mówić o planach dalekosiężnych dla gminy Mucharz. Jego priorytetem będzie takie zarządzanie gminą, by ta skorzystała jak najlepiej z obecności Jeziora Mucharskiego.
Gmina Mucharz przez wykorzystanie potencjału Jeziora Mucharskiego to jedna z największych atrakcji turystycznych w regionie. Turyści nie odwiedzają nas tylko na weekend, ale spędzają w gminie cały urlop w pięknych obiektach. Dzięki temu nasi mieszkańcy stają się zamożniejsi, a do kasy gminy wpływa więcej środków, które są przeznaczane na budowę dróg, czy rozbudowę sieci wodno-kanalizacyjnych. Tak to wg mnie w dużym uproszczeniu powinno wyglądać - mówi o wizji przyszłości swojej gminy.
Właśnie dlatego zamierza wrócić jak najszybciej się da do planów budowy centrum rekreacyjnego Jaszczurówka.
Minęło 5 lat odkąd zrezygnowano z dotacji na budowę centrum "Jaszczurówka". Nie możemy sobie pozwolić na marnowanie kolejnych szans, bo żadna wizja nie będzie zrealizowana - dodaje nowy wójt Mucharza.
Nowi włodarze samorządów obejmą swoje stanowiska w maju. Obecna kadencja trwa bowiem do końca kwietnia. Paweł Paździora i jego komitet wyborczy wprowadzili ro rady gminy 11 radnych. To powinno ułatwić rządzenie gminą.
Otrzymaliśmy od mieszkańców Gminy Mucharz bardzo mocny mandat do sprawowania władzy. Za okazane zaufanie jestem bardzo wdzięczny, zdaję sobie sprawę, że na naszych barkach spoczywa teraz ogromna odpowiedzialność, ale jestem przekonany, że ją udźwigniemy. Oczywiście ten sukces nie byłby możliwy gdyby nie zaangażowanie wielu ludzi i to na wielu płaszczyznach. Jeszcze raz wszystkim dziękuję - dodaje na koniec Paweł Paździora.
Dyskusja: