Oświadczenia majątkowe to pięta Achillesa nowych samorządowców. Praktyka ogólnopolska pokazuje, że radni lub burmistrzowie i ich zastępcy wypełniając je pierwszy raz, świeżo po wyborach, mają z tym spory problem. Różnie bowiem interpretują przepisy i nie rzadko muszą później poprawiać swoje oświadczenia. Czy tak zdarzyło się w Wadowicach?
PRZY DOCHODACH WICEBURMISTRZ WPISAŁA „NIE DOTYCZY"
W opublikowanym właśnie oświadczeniu majątkowym zastępcy burmistrza Wadowic brakuje informacji o dochodach. W rubryce, w której powinny widnieć wyliczenia dotyczące dochodów za poprzedni rok Ewa Całus wpisała... „nie dotyczy" (tutaj).
Podała jedynie informacje dotyczące swojego stanu majątkowego, oszczędności zgromadzonych na koncie w kwocie 15 tys. zł, jest o mieszkaniu (45 m.kw. O wartości 300 tys. zł) i kredycie hipotecznym na zakup mieszkania (kwota 200 tys. zł na okres 30 lat, do spłaty pozostało l97 517 zł 85 gr).
Pierwsze oświadczenie, według stanu na dzień objęcia stanowiska, należy dostarczyć w terminie 30 dni od dnia złożenia ślubowania (przez radnego i wójta) powołania na stanowisko lub zatrudnienia.
Ewa Całus została powołana na stanowisko zarządzeniem burmistrza Mateusza Klinowskiego w dniu 5 grudnia 2014. W punkcie drugim tego zarządzenia zapisano, że od tego dnia liczy się okres pracy Ewy Całus. Powinna zatem w terminie 30 dni złożyć oświadczenie majątkowe. Zrobiła to dopiero 21 stycznia.
Dlaczego tak naprawdę nie wpisała dochodów? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do samej zainteresowanej.
Szybko dostaliśmy odpowiedź z Urzędu Miasta. W jej imieniu napisała ją Dorota Wyganowska, asystentka do sprawa komunikacji społecznej burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego.
Pani Ewa Całus sporządziła swoje oświadczenie majątkowe poprawnie i zgodnie z prawem. Powołanie z dnia 5 grudnia 2014 roku zostało uzupełnione o szczegółowe warunki zatrudnienia z dniem 1 stycznia 2015 roku, od tego momentu Pani Ewa Całus rozpoczęła dopiero pracę w UM Wadowice, zaś faktyczne sprawowanie funkcji od 7 stycznia 2015 roku, wraz z udzieleniem jej upoważnienia i pełnomocnictwa przez pana burmistrza, tym samym faktyczne powołanie nosi datę 1 stycznia 2015 roku i termin na złożenie oświadczenia został dochowany. Oświadczenie majątkowe zostało złożone na stan z 5 stycznia 2015 roku - wyjaśnia nam Dorota Wyganowska.
W WADOWICACH WIEDZĄ LEPIEJ
Okazuje się, że Urząd Miasta w Wadowicach znalazł własny sposób, jak wytłumaczyć brak informacji o dochodach w oświadczeniu majątkowym wiceburmistrz Ewy Całus.
Pierwsze oświadczenie majątkowe, o którym mowa w art. 24h ust. 5 ustawy o samorządzie gminnym składa się według stanu na dzień składania oświadczenia. W tym czasie Pani Ewa Całus nie otrzymywała jeszcze wynagrodzenia za pracę w UM Wadowice, a nie istnieje obowiązek oświadczania przez pracowników samorządowych (inaczej w przypadku radnych) ich zarobków z wcześniejszych miejsc pracy. Taka praktyka jest stosowana w UM Wadowice, a oparta na interpretacji urzędów skarbowych, do których oświadczenia do tej pory były przesyłane - informuje nas Dorota Wyganowska.
Jak dodała asystentka, do spraw komunikacji społecznej, oświadczenie majątkowe Ewy Całus zostało przesłane do Urzędu Skarbowego Kraków Śródmieście i w tym urzędzie jego poprawność i kompletność ma być weryfikowana.
Co do zasady analizy danych zawartych w oświadczeniu majątkowym dokonują rzeczywiście urzędy skarbowe. Chodzi o zgodność merytoryczną m.in. z zeznaniem PIT. Oprócz skarbówek w przypadku jakiegokolwiek podejrzenia o złamaniu przepisów antykorupcyjnych może zająć się kontrolą oświadczeń radnych, burmistrzów, ich zastępców itd. zarówno prokuratura, jak i Centralne Biuro Antykorupcyjne.
W tym przypadku, co sprawdziliśmy, ani do CBA, ani do prokuratury nikt nie składał zawiadomień, więc wiceburmistrz Ewa Całus może spać spokojnie. Podpowiadamy. Ewentualne uzupełnienie informacji o dochodach przez Ewę Całus zamknęłoby usta krytykom i pozbawiłoby ich możliwości składania takich zawiadomień w przyszłości.
Pani Ewa Całus złożyła oświadczenia majątkowe zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie zatajając jakichkolwiek wymaganych prawem informacji. Oświadczenie zostało złożone w sposób staranny, rzetelny i zupełny. Rozumiem, że jest ono przez to mniej atrakcyjne z punktu widzenia dziennikarza, ale jest jednocześnie zgodne z prawem - podkreśla jednak w swojej odpowiedzi Dorota Wyganowska.
W POLSCE WYPEŁNIAJĄ JEDNAK INACZEJ
Czy istotnie osoby, które pierwszy raz składają oświadczenia majątkowe na stanowiskach zastępców wójtów, burmistrzów, starostów itd. nie mają obowiązku wpisywania w nich informacji o swoich dochodach?
Próżno szukać takiej interpretacji. Ustawodawca nie przewidział takich wyjątków, a w praktyce polskich samorządów jest wręcz na odwrót. Tam, gdzie sprawdziliśmy na podobnych stanowiskach zastępcy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w całej Polsce wpisują w oświadczeniach wcześniejsze dochody.
Oto przykłady z naszego podwórka. Jest rok 2010 wicestarostą wadowickim zostaje Marta Królik, która podobnie jak Ewa Całus nie była radną i nie pełniła wcześniej żadnych funkcji w kierownictwie powiatu. Podobnie jak Całus Królik składała oświadczenie na przełomie roku. Marta Królik wpisuje sumiennie informację o dochodach, co więcej podaje nawet informacje o dochodach współmałżonka. W Krakowie prezydent Jacek Majchrowski ma czterech zastępców, wszyscy w pierwszym oświadczeniu wpisali dochody, które uzyskali zanim zostali wiceprezydentami.
Nie znaleźliśmy podobnego przypadku jak w Wadowicach, by osoba obejmująca tak poważne stanowisko, ryzykowałaby wpisem „nie dotyczy" w rubryce o dochodach w oświadczeniu majątkowym.
Uczciwie trzeba przyznać, że choć za złożenie nieprawdziwego oświadczenia majątkowego grożą sankcje karne, to nie są one, jak pokazuje praktyka, nieuchronne. Wielu polityków wychodzi z takich spraw obronną ręką. Wśród rozgrzeszonych przez śledczych są byli ministrowie Mirosław Drzewiecki, Paweł Graś czy Janusz Palikot. Innym przypadkiem jest sprawa ministra Sławomira Nowaka, który namieszał w oświadczeniu w sprawie słynnego zegarka. Konsekwencje polityczne, jakie poniósł, były dla niego bardzo dotkliwe.
EPILOG
Ostatni akapit z odpowiedzi, jaką dostaliśmy od asystentki burmistrza Wadowic:
Sugerowane przez Pana uzupełnienie danych nie jest uzasadnione. Mogłoby nastąpić w przypadku zgłoszenia takiej konieczności przez Urząd Skarbowy, jednak obecnie nie ma do tego podstaw. Pozdrawiam serdecznie. Z wyrazami szacunku - Dorota Wyganowska
Dyskusja: