Chęć budowy oczyszczalni ścieków wyraziło 55 gospodarstw domowych na terenie całej gminy. To dane z tegorocznego naboru.
Jak poinformował na sesji Rady Gminy wójt Witold Grabowski, podpisano łącznie 40 umów na ogólną kwotę 200.000,00 zł. To dwukrotnie większa kwota niż ta, którą zaplanowano w gminnym budżecie. Chociaż nabór wniosków będzie trwać do końca lipca, to już teraz wiadomo, że dofinansowanie przyznawane będzie według kolejności złożonych wniosków tylko do kwoty 100 tys zł. Po co więc dalej podpisywane są umowy?
Otóż gmina chce wydać całą kwotę na planowane inwestycje, a jak to czasami bywa, nie wszyscy wnioskodawcy zdołają wykonać plan budowy na czas. Warunkiem wypłaty przyznanego dofinansowania będzie bowiem złożenie do dnia 31 października kompletnego zawiadomienia o zakończeniu budowy przydomowej oczyszczalni ścieków, z wnioskiem o wypłatę dotacji.
Dotacja może być udzielona w wysokości 50 % kosztów brutto zakupu lub zakupu i montażu przydomowej oczyszczalni ścieków, poniesionych po dniu podpisania umowy o dotację, ale nie więcej niż 3000,00 zł, a w przypadku oczyszczalni działającej w oparciu o metodę osadu czynnego - nie więcej niż 5000,00 zł.
Zakładając, że zwykła oczyszczalnia to koszt średnio 4 tys. zł, dofinansowanie może naprawdę ułatwić podjęcie decyzji. Takie urządzenie może być bardzo dobrą i dodatkowo ekologiczną alternatywą dla szamb.
Instalacje mają swoje zalety i wady, o których warto pamiętać. Do zalet zaliczymy niskie koszty eksploatacji i brak konieczności regularnego opróżniania zbiornika z brudów. Wystarczy raz na dwa lata usunąć grubszy osad.
Choć eksploatacja jest bardzo prosta - wystarczy regularnie dodawać specjalne związki, które rozkładają zanieczyszczenia, to może być to jednocześnie wadą, ponieważ brak regularnego dodawania enzymów i bakterii może doprowadzić do ich obumierania i zarazem konieczności naprawy lub wymiany zbiornika.
Dyskusja: