Jak zaczniemy napełnianie to na pewno damy znać. To że wody jest więcej nie oznacza, ze rozpoczęliśmy napełnianie - mówi nam Konrad Myślik, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Postanowiliśmy zapytać o ten fakt inwestora budowy zbiornika w Świnnej Porębie po tym, jak do redakcji zaczęły spływać informacje o wyższym stanie wody na Skawie w okolicach Zagórza.
Czytelnicy zachwycili się pięknymi widokami, które przy takiej słonecznej aurze naprawdę zapierają dech w piersi.
Jak się okazuje wysoka woda jest skutkiem ostatnich roztopów i opadów deszczy, które dłuższy czas utrzymywały się w okolicach dorzecza Skawy. Do akcji napełniania zbiornika jeszcze daleko. O czym przekonał nas rzecznik RZGW.
Jesteśmy w sporze urzędowym z wojewodą, zobaczymy w którą stronę to pójdzie. Najpierw rząd polski musi nas zaopatrzyć w środki do skończenia drogi, która to droga musi domknąć obwodnicę dookoła zbiornika - poinformował nas Konrad Myślik, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu gospodarki Wodnej w Krakowie.
Jak mówi rzecznik RZGW budowa tej drogi jest jednym z ostatnich wymogów, które musi spełnić inwestor przed zalaniem zbiornika w Świnnej. Jednocześnie dodaje, że inwestycja ta " nie ma żadnego związku z interesem obywateli Mucharza". Dlaczego? Ponieważ jak twierdzi, trasa ma połączyć z resztą gminy 21 mieszkańców Zagórza.
Nikt nie budowałby drogi za 15 mln zł, dla 21 osób, to chyba jasne - mówi nam Konrad Myślik.
Tak więc pat dotyczący ukończenia inwestycji w Świnnej Porębie trwa i na razie nic nie zapowiada, że w najbliższym czasie zobaczymy taflę wody w zbiorniku w Świnnej Porębie na wymaganej planem wysokości.
Co ciekawe, całkiem niedawno powstała specjalna komisja, która ma na zadanie rozwiązywanie problemów z budową zbiornika w Świnnej Porębie, a także, jak dodał Mateusz Klinowski, jeden z sygnatariuszy porozumienia ustanawiającego komisję, zagospodarowanie zbiornika. Cokolwiek by to nie oznaczało, włodarz Wadowic uznał, że "zadaniem zespołu jest zaplanowanie działań wokół Świnnej, które pozwolą wykorzystać potencjał turystyczny zbiornika. Kluczem do tego jest rozwój Wadowic".
Fot. nadesłane
Dyskusja: