Dzień Pracownika Publicznych Służb Zatrudnienia to święto obchodzone corocznie 27 stycznia. Dzień ten ma upamiętniać powstanie pierwszych instytucji zajmujących się pośrednictwem pracy w odrodzonej Polsce, które zostały powołane jeszcze przez Józefa Piłsudskiego w 1919 roku.
W związku z tym, pod koniec stycznia resort pracy przyznał specjalne nagrody dla powiatowych urzędów pracy. Wśród wyróżnionych znalazł się Powiatowy Urząd Pracy w Wadowicach, który jako najlepszy z województwa został uhonorowany przyznaną przez Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marlenę Maląg okolicznościową statuetką oraz dyplomem "za uzyskanie w 2019 roku efektywnych i skutecznych działań aktywizacyjnych podejmowanych wobec osób bezrobotnych z uwzględnieniem sytuacji na lokalnym rynku pracy w województwie małopolskim".
Nagrody oraz gratulacje z rąk wiceministrów Stanisława Szweda oraz Aliny Nowak odebrała dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wadowicach Małgorzata Chowaniec.
Bezrobocie w Polsce jest od dłuższego czasu na poziomie procentowym odnotowywanym w Niemczech czy Wielkiej Brytanii i osiąga wartości zbliżone do 4%. Niektórzy twierdzą, że przy takim stopniu bezrobocia istnienie Powiatowych Urzędów Pracy jest reliktem przeszłości generującym niepotrzebne koszty.
Specjaliści od rynku pracy twierdzą jednak, że "pośredniaki" są cały czas potrzebne i mają duży wpływ na aktywizację zawodową mieszkańców. W III kwartale 2019 r. w wyniku pomocy urzędów pracy - 8,4 tys. osób podjęło prace interwencyjne (przed rokiem 9,5 tys. osób), natomiast przy robotach publicznych zatrudniono 4,8 tys. osób (przed rokiem 8,2 tys.). W tym samym czasie pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 339,3 tys. ofert pracy (w tym 9,0 proc. z sektora publicznego), tj. o 40,9 tys. ofert mniej niż przed rokiem. Spośród wszystkich ofert 6,9 proc. - dotyczyło stażu, 2,9 proc. - było skierowanych do osób niepełnosprawnych, 0,2 proc. - do osób, które w okresie ostatnich 12 miesięcy ukończyły naukę.
Dyskusja: