Tak naprawdę wszystkie objawy smutku, żalu, niezrozumienia, zaburzeń w zakresie motywacji są wrzucane do „jednego worka" z napisem DEPRESJA.
Wg definicji depresja to utrzymujące się przez minimum dwa tygodnie przygnębienie, niechęć do działania, utrata odczuwania radości i przyjemności, zaburzenia snu, koncentracji, zmiana masy ciała. Nie każdy smutek jest depresją, tak jak nie każdy czerwony samochód to ferrari. Depresja to choroba która nieleczona, podobnie jak znane nam choroby somatyczne może prowadzić do śmierci.
Źródła powstawania depresji można doszukiwać się w przyczynach endogennych (genetyczne, zaburzenia metaboliczne i zaburzenia neuroprzekaźnictwa w mózgu), egzogennych czyli objawowych (występujące w przebiegu różnych chorób, przyjmowania leków i substancji psychoaktywnych np. alkoholu) oraz psychogennych (trudne wydarzenia życiowe, straty, duże zmiany). Depresja to najczęstsze zaburzenie psychiczne.
Wg badań aż u 3% Polaków w wieku produkcyjnym wystąpił przynajmniej jeden epizod depresji, czyli aż 766 tysięcy dorosłych mieszkańców naszego kraju przynajmniej raz w ciągu życia przejawiało objawy dowolnie nasilonego epizodu depresyjnego.
Choroba ta ma istotny wpływ na status zatrudnienia, sukces finansowy, a także na relacje interpersonalne, ponieważ z wszystkich chorób w Polsce to właśnie depresja jest przyczyną największej liczby dni nieobecności w pracy.
Depresja może wystąpić w każdym wieku. Jej objawy nie są tak oczywiste jak się wydaje: inne występują u dzieci, inne u osób starszych. Różnice w objawach możemy zauważyć nawet w obrębie płci. Objawy depresji pojawiają się najczęściej po raz pierwszy do wieku około 25 lat.
Szczyt zachorowalności przypada na starszy wiek dorosły (55–74 lat). Wg badań epidemiologicznych zaburzenia depresyjne występują dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Kobiety częściej wykazują objawy prototypowe, takie jak nastrój depresyjny, poczucie winy lub bezwartościowości, lęk, spowolnienie psychoruchowe, objawy somatyczne.
Powyższym symptomom towarzyszy wzrost częstości płaczu, częściej odnotowany jest wzrost apetytu i masy ciała. Kobiety są również bardziej skłonne do zgłaszania większej liczby objawów depresji i większego stresu w porównaniu z mężczyznami. Doświadczają częściej zaburzeń lękowych i zaburzeń odżywiania. Prezentują również specyficzne formy chorób związanych z depresją, w tym przedmiesiączkowego zaburzenia dysfotycznego, depresji poporodowej i pomenopauzalnej oraz lęku, które są związane ze zmianami hormonów jajnikowych.
Pod względem chorób współistniejących u kobiet z depresją częściej występują choroby tarczycy, migrenowe bóle głowy, zespół chronicznego zmęczenia i fibromialgia.
Kilka badań wykazało, że kiedy mężczyźni zgłaszają się po pomoc w leczeniu depresji, występuje duże prawdopodobieństwo , że zostanie ona przeoczona przez lekarzy, w porównaniu z kobietami z depresją, to zjawisko pojawia się rzadziej.
Depresja jest postrzegana jako diagnoza związana z „płcią piękną". Mężczyźni częściej manifestują zaburzenia nastroju objawami złości, zmniejszeniem apetytu, utraty masy ciała i bezsennością.
Kobiety częściej podejmują próby samobójcze, podczas gdy liczba samobójstw dokonanych jest wyższa u mężczyzn. To oni wybierają bardziej śmiercionośne metody, takie jak użycie broni palnej i wieszanie się, podczas gdy kobiety dokonują prób samobójczych poprzez przedawkowanie leków. Mężczyźni w depresji częściej mają zaburzenia związane z nadużywaniem alkoholu i substancji odurzających, mogą wydawać się źli lub agresywni zamiast smutnych. Niestety rodziny tych pacjentów, przyjaciele, a nawet ich lekarze nie zawsze uznają złość lub agresję za objawy depresji. Mężczyźni z tymi zaburzeniami mogą czuć się bardzo zmęczeni i tracić zainteresowanie pracą, rodziną lub hobby. Mogą mieć większe problemy ze snem niż kobiety z depresją.
Czasami objawy zaburzeń zdrowia psychicznego imitują problemy fizyczne. Na przykład bicie serca, ucisk w klatce piersiowej, ciągle bóle głowy lub problemy z trawieniem mogą być oznakami zmian związanych z naszym stanem psychicznym. I tu znajdujemy odpowiedź dlaczego wielu mężczyzn częściej odwiedza lekarza w sprawie objawów fizycznych niż emocjonalnych, zważywszy na to, że depresja postrzegana jest jako choroba kobiet.
Należy jednak podkreślić, że ta jakże poważna choroba może dotknąć każdego z nas i nie tylko oddziałuje na nasze samopoczucie, wywiera znamienny wpływ na cały nasz organizm.
W przypadku mężczyzn, jak i kobiet depresja współwystępująca z chorobami medycznymi została zidentyfikowana jako istotny problem, ze względu na wysoki wskaźnik rozpowszechnienia tego schorzenia w różnych chorobach oraz negatywny wpływ depresji na rokowanie. Na przykład częstość występowania depresji wśród pacjentów z zawałem mięśnia sercowego wynosi około 30%; około 25% pacjentów po udarze spełnia kryteria diagnostyczne depresji; mediana punktowych wskaźników rozpowszechnienia depresji wśród chorych na raka wynosi 22–29%, a depresja występuje trzykrotnie częściej wśród chorych na cukrzycę w porównaniu z populacją ogólną. Konsekwentnym odkryciem we wszystkich badaniach jest to, że choroby somatyczne są czynnikiem ryzyka depresji, co podnosi ważność holistycznego podejścia do pacjenta, a nie koncentrowanie się tylko i wyłącznie na konkretnym schorzeniu somatycznym.
Słusznie obawiamy się udaru mózgu, zawału serca, ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że zaburzenia depresyjne skracają przewidywalny czas przeżycia nawet o 10 lat.
Nieoszacowanym, a jakże istotnym są zaburzenia depresyjne w wieku podeszłym. Depresja u tych osób jest złożonym problemem. Należy być szczególnie wyczulonym na objawy, które występują w jej przebiegu gdyż niektóre z nich mogą sugerować obecność innej choroby np. otępienia. Przebiegowi zaburzeń depresyjnych osób po 60 roku życia oprócz typowych objawów depresyjnych częściej towarzyszą lęk, objawy somatyzacyjne w tym najczęściej ból oraz urojenia.
Nieoszacowanym, a jakże traumatycznym faktem są próby samobójcze u tych osób, lub wręcz samobójstwa poprzez min. nadużycie leków, do których jak wiemy starsi ludzie mają wręcz nieograniczoną dostępność. Ważne jest, by w porę zareagować, ponieważ po leczeniu psychiatrycznym, takie osoby mogą jeszcze na lata odzyskać radość i energię życia.
Depresję stwierdza się u 2% dzieci (dotyka ona równie często dziewczynki i chłopców) oraz nawet u 8% nastolatków (częściej chorują dziewczęta). Szacuje się, że szeroko rozumiane zaburzenia depresyjne mogą występować u 20% nastolatków, a niektóre źródła podają, że objawy depresyjne stwierdza się u blisko co trzeciego nastolatka. Oprócz typowych objawów charakterystycznych dla dorosłych, w tej grupie wiekowej, częściej dochodzi do zachowań autoagresywnych, zachowań impulsywnych. U dzieci obserwujemy uporczywe dolegliwości somatyczne, bardzo często prowadzące do prowadzenia licznych i dokładnych badań medycznych, w wyniku których nie udaje się znaleźć organicznych przyczyn tych objawów, np.: bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunki, bóle głowy, kołatania serca, duszność, częste zasłabnięcia lub omdlenia, moczenie nocne.
Z kolei u nastolatków objawy depresje ukrywają się pod nadmiernym buntem wobec rodziców, szkoły, nieprzestrzeganiem zasad, zachowaniem agresywnym i autoagresywnym.
Dlatego tak ważnym, idąc za zaleceniami WHO, jest postawienie na profilaktykę zaburzeń psychicznych oraz wczesne wykrywanie zaburzeń psychicznych na każdym etapie naszego życia.
Tym samym dbajmy o utrzymanie więzi rodzinnych, mobilizujmy najbliższych do nabywania nowych umiejętności, nie rezygnujmy ze zdrowej diety, namawiajmy bliskich do aktywności fizycznej, nawet we własnych „czterech ścianach", ale przede wszystkich starajmy się, by zaburzenia psychiczne były traktowane na równi z innymi schorzeniami, a sama psychiatria jako dziedzina medycyny nie była umniejszona lub pomijana, zważywszy na jej olbrzymi wpływ na zdrowie każdego z nas.
(Artykuł z cyklu publikacji w ramach Małopolskich Dni Zdrowia i Profilaktyki)
Dyskusja: