Ostatnia sobota obfitowała w liczne kolizje drogowe związane z bardzo śliską nawierzchnią jezdni. Jedna z nich, nagrana i opublikowana przez policję, przeraża. Tymczasem synoptycy wydali ostrzeżenie przed marznącymi opadami.
Choć Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie wydał dla naszego regiony żadnego alertu na najbliższe dni, to warto wiedzieć, że silne porywy wiatru mogą nam towarzyszyć jeszcze co najmniej tydzień.
Bardzo trudne warunki na drogach, Kierowcy informują o kolejnych kolizjach. Jezdnie pokryte są marznącym deszczem.
Jeśli uważasz, że w poniedziałkowy poranek powietrze w Wadowicach było złej jakości to mieszkańcy Kalwarii musieli mieć naprawdę wielki problem.
Dziennikarze Tygodnika Podhalańskiego relacjonowali w środę (27.11) rano sytuację pogodową w Tatrach. Nad Giewontem rozciągała się gęsta chmura, która zwiastowała halny. W górach więc wieje i zapowiada się poważne zawirowanie w pogodzie.
W Karkonoszach intensywne opady śniegu, na Kasprowym halny z porywami do 190 km/h. Co to wszystko zapowiada?
Synoptycy ostrzegają przed mgłą, która może ograniczać widoczność nawet do 100 metrów. Jak długo obowiązuje ten alert?
Specjaliści od pogody ostrzegali, że we wtorek, środę i czwartek musimy liczyć się nie tylko z zimnem, ale przede wszystkim ze smogiem. Fakt ten potwierdzają czujniki firmy Airly zamontowane w całym regionie. W Wadowicach najgorzej było na osiedlu XX-lecia.
W poniedziałek (28.10) pogoda w naszym regionie bardzo się zmieniła. Temperatury nie przekroczą w tym dniu 15 stopni Celsjusza, ale następne doby mają być jeszcze chłodniejsze.
Jeszcze kilka dni temu można było w żarty ubrać plotki o rychłej zimie w naszych okolicach. Tymczasem synoptycy informują, że zbliża się do na pierwszy prawdziwy atak zimy.
Wtorek (29.10) ma być ostatnim dniem pogodnej polskiej, złotej jesieni. Później może być zimno i deszczowo. Wcześniej jednak synoptycy ostrzegają przed groźnymi zjawiskami meteo, które występować będą w nocy i przed południem.
Czeka nas kilka naprawdę ładnych i ciepłych dni. Synoptycy przewidują, że temperatury będą osiągać około 19 stopni Celsjusza. Na horyzoncie widać jednak chmury deszczowe.
Środa (2.10) to ostatni dzień w najbliższym czasie z tak wysokimi temperaturami. Synoptycy przewidują na południu kraju w najcieplejszych momentach dnia nawet 20 stopni Celsjusza. Od czwartku (3.10) poważna zmiana pogody.
Od wtorkowego wieczora do środy rano strażacy interweniowali kilka razy przy zdarzeniach związanych z silnym wiatrem. Porywy łamały drzewa. W Kalwarii Zebrzydowskiej odnotowano straty.
W tym tygodniu pogoda przypomni nam, w którym momencie roku jesteśmy. Za dnia postraszy deszczem i niższymi temperaturami, a w nocy... nawet przymrozek.