Mijała 93 minuta meczu w Łękach. Skawa prowadziła 1:0 i pewnie zmierzała po zwycięstwo. Wtedy rozegrał się koszmar z udziałem Łukasza Gielarowskiego. To była fatalna sobota dla naszych drużyn. Iskra wpadła pod zimny prysznic w Jaśkowicach, a Olimpia nadziała się na Dąb.
Dramatyczne sceny oglądali kibice oraz piłkarze podczas spotkania Dębu Tomice ze Skawą Jaroszowice. Pod koniec meczu zawodnik z Jaroszowic padł na murawę i stracił przytomność. Pogotowie zabrało go do szpitala.
Tworzą zgraną paczkę nie tylko na boisku. Grają pięknie, z polotem, strzelając bramki po składnych akcjach, i aż dziw, że nadal są w B klasie. Niedługo może się to jednak zmienić, bo trener Pytlowski ma drużynę, jakiej nie miał przez ostatnie kilka lat.