Odzyskana płaskorzeźba Jezusa Chrystusa, została zwrócona rzeźbiarzowi, zanim jej twórca zorientował się, że została skradziona - poinformowała w swoim komunikacie oświęcimska policja.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę, 22 sierpnia.
Policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańców Nowej Wsi o drewnianej płaskorzeźbie Jezusa Chrystusa, która w nieznanych okolicznościach znalazła się na terenie ich posesji. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres, a następnie zabezpieczyli dzieło sztuki. Okazało się, że to ta sama płaskorzeźba, którą niósł legitymowany przez nich kilka godzin wcześniej, 40-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Zapytany przez funkcjonariuszy twierdził, że dzieło zakupił podczas pobytu w górach -przekazała oświęcimska policja.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że płaskorzeźba może pochodzić z pracowni kęckiego rzeźbiarza.
Kiedy artysta potwierdził kradzież, funkcjonariusze zajęli się poszukiwaniem 40-latka, który jak sądzili mógł mieć związek z kradzieżą.
Mężczyzna został zatrzymany i na podstawie zebranych dowodów policjanci postawili mu zarzut kradzieży płaskorzeźby.
Dyskusja: