Sprawcy kontaktując się telefonicznie z wytypowanymi przez siebie osobami, wykorzystując w rozmowach autorytet Policji i Prokuratury podają się za osoby bliskie dla rozmówcy - wnuczka, syna – informując przy tym, że znalazły się w trudnej sytuacji i pilnie potrzebują określonej kwoty pieniędzy.
Podobnie było w poniedziałek (2.10), kiedy to została oszukana 67-latka z powiatu wadowickiego.
Z poszkodowaną skontaktowały się telefonicznie nieznane osoby podające się z córkę i prokuratora, którzy powiadomili kobietę, że zięć spowodował wypadek drogowy i jeśli nie wpłaci ona kaucji w kwocie 40 000 zł mężczyzna zostanie aresztowany. 67-latka dopiero po rozmowie z córką zorientowała się, że została oszukana. Było jednak za późno, ponieważ kobieta przekazała ustaloną kwotę nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej domu - opisuje sytuację Agnieszka Petek, rzecznik prasowy powiatowej policji.
W związku z sytuacją policja apeluje.
Jeżeli odbiorą Państwo podobny telefon prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności, proszę nawiązać kontakt z osobą bliską, celem weryfikacji podawanych przez rozmówce informacji. Pamiętajmy, że policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji, nigdy nie poprosi o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu - mówi policja w Wadowicach.
Zawsze dobrze zadzwonić na policje jeśli podejrzewamy, że osoba dzwoniąca próbuje nas oszuka.
Apelujemy o czujność i współpracę. Nie dajmy się oszukać! - czytamy w komunikacie policji.
Dyskusja: