Strażacy z Wysokiej chcieliby mieć u siebie w remizie defibrylator. Urządzenie byłoby dostępne dla każdego, który chciałby komuś pomóc w razie nagłego zatrzymania akcji serca.
Trwają prace nad ustawą dotyczącą Ochotniczej Straży Pożarnej. O głos w tej sprawie zwrócono się do wszystkich strażaków. Z tej okazji skorzystała druhna z OSP Jaroszowice. Uważa, że strażacy-ratownicy powinni mieć więcej uprawnień. Jakich?
Druhowie z Łękawicy idą w ślad za swoimi kolegami po fachu z powiatu wadowickiego i organizują zbiórkę. Nie chodzi jednak o pieniądze, ale o złom.
Mimo, że mamy już drugą połowę kwietnia za oknami ciągle zimowo. O prawdziwym problemie mogą powiedzieć mieszkańcy wyższych partii powiatu wadowickiego. Tam, gdzie śnieg zalega dłużej często muszą interweniować strażacy.
1 kwietnia stał się dobrą okazją dla strażaków ochotników, by trochę odreagować ich ciężka pracę. Jesteście ciekawi co wymyślili?
Strażacy z OSP Gorzeń Dolny ciągle walczą o nowy wóz strażacki. Tym razem będą organizować licytacje gadżetów, które otrzymali od sportowców.
Kilkanaście ton złomu zebrali strażacy z Zagórnika. Akcja miała na celu pomoc w zakupie sprzętu ratowniczego dla lokalnej jednostki OSP Zagórnik. Jak mówią strażacy - akcja przerosła ich oczekiwania.
Na polecenie Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej trwa akcja tak zwanej dekontaminacji przestrzeni publicznej. Ma to zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Niezwykła jest determinacja nowego prezesa OSP Gorzeń Dolny przy organizowaniu pieniędzy na zakup nowego samochodu dla strażaków. Paweł Krasa próbuje włączyć do zbiórki pieniędzy sportowców, a ci chcą pomóc. Uda im się zebrać pieniądze?
Nieco ponad 4 miesiące czekali strażacy ochotnicy w Bachowicach na realizację tego zadania. Przy ich remizie, na wniosek ochotniczej straży pożarnej, stanął właśnie paczkomat.
Do końca 2024 roku 43 jednostki ochotniczych straży pożarnych z Małopolski wstąpią do Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego. Wśród nich znajdzie się też OSP z powiatu wadowickiego.
Wydawałoby się, że znaki informujące o zakazie parkowania przez remizami strażackimi są jasne dla wszystkich kierowców. Przecież zdali egzamin na prawo jazdy. Niestety strażacy co jakiś czas przekonują się, że niektórzy mają w nosie przepisy.
Gdyby nie nowy wóz strażacki ochotników z Wysokiej ciężarówka blokowałaby przejazd drogą lokalną w Wysokiej. Kierowca chciał ominąć sławny już chyba na południu wiadukt.
To nie przelewki. Wieje coraz mocniej. Na drogę do Morskiego Oka spadły połamane drzewa. Strażacy interweniowali też w naszej okolicy.
Mimo trudnej sytuacji pandemicznej udało się przeprowadzić do końca remont sali w Domu Strażaka w Łękawicy. Kolejna inwestycja w małopolskiej strażnicy doczekała się realizacji.