Policjanci z Zatora chwalą "zatrzymanie obywatelskie". Jak informuje miejscowa policja, "dzięki wzorowej obywatelskiej reakcji na przestępstwo" nietrzeźwy kierowca mający w organizmie 1,8 promila alkoholu został w porę wyeliminowany z ruchu drogowego.
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w Przeciszowie na ulicy Krakowskiej. O godzinie 2.30 jadący swoim samochodem wraz z dwoma znajomymi, mieszkaniec gminy Zator zauważył, że styl jazdy kierowcy znajdującej się przed nim toyoty yaris sugeruje, że może być nietrzeźwy. W związku z powyższym natychmiast powiadomił policjantów - przekazała zatorska policja.
Jak się dowiadujemy, podejrzenie poruszającą się po drodze toyotę yaris dostrzegli wracający z pracy samochodem trzej górnicy. Przewidując, jakie zagrożenie stworzyć może pijany kierowca, jadąc zygzakiem, zareagowali błyskawicznie.
Wyprzedzili samochód, a następnie zmusili pijanego kierowcę, by ten zjechał na pobocze. Nietrzeźwemu wyciągnęli kluczyki ze stacyjki i krótko potem przekazali je przybyłym na miejsce policjantom z komisariatu w Zatorze.
Funkcjonariusze sprawdzili nietrzeźwego, którym okazał się 33 – letni zakonnik, mieszkaniec Wielkopolski. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 1,80 promila alkoholu.
Mężczyzna w takim stanie chciał dotrzeć do Krakowa, a prawo jazdy miał dopiero od dwóch dni. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara grzywny.
Dyskusja: