Zdaniem policji, winę za kolizję z pociągiem na ulicy Tkackiej w Andrychowie ponosi kierowca samochodu służbowego Poczty Polskiej, który w środę (22.08) nie zachował należytej ostrożności i wjechał na przejazd kolejowy w momencie, gdy nadjeżdżał pociąg.
Zarówno kierowca jak i maszynista byli trzeźwi. Kierowca Peugeota za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem - przekazała swoim komunikacie w czwartek (23.08) wadowicka policja.
Wczoraj, na terenie Andrychowa doszło do zdarzenia drogowego, którego skutki mogły być bardzo poważne.
Ranny, 24-letni kierowca samochodu osobowego, został przewieziony do szpitala w Wadowicach.
Na szczęście kierujący samochodem osobowym nie odniósł poważnych obrażeń, nie ucierpieli także pasażerowie pociągu - dodaje policja.
Na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że kierujący samochodem Peugeotem Partner jadąc ul. Tkacką od strony ul. Żwirki i Wigury w kierunku ul. Beskidzkiej, podczas zbliżania się do oznakowanego i niestrzeżonego przejazdu kolejowego, nie zachował należytej ostrożności i wjechał na przejazd wprost pod nadjeżdżający pociąg, doprowadzając do zderzenia się pojazdów.
Jak poinformowała serwis Wadowice24.pl rzecznik prasowy miejscowej policji Agnieszka Petek , mandat karny za spowodowanie tego typu kolizji to grzywna w wysokości 500 zł.
Dyskusja: