Skąd my to znamy? Młody kierowca z kumplami w samochodzie i tragedia prawie gotowa. Ten człowiek ma dopiero 21 lat. W niedzielę (3.06) razem z trzema młodszymi osobami uznał chyba, że warto dać zarobić zakładowi pogrzebowemu.
W niedzielę jadące za szybko BMW nie zatrzymało się do kontroli drogowej na drodze wojewódzkiej 949 w Zasolu w gminie Brzeszcze. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Kierowca BMW uciekał policji aż na trasę biegnącą z Kęt do Oświęcimia. W pewnym momencie postanowił skręcić w boczną uliczkę. Wtedy stracił panowanie nad pojazdem i auto wpadło do rowu i szybko wypełniło się wodą.
Policjanci, zachowując względy bezpieczeństwa, błyskawicznie przystąpili do akcji ratunkowej i pomogli wydostać się z samochodu kierowcy, jego 14 – letniej pasażerce oraz trójce jego znajomych w wieku od 15 do 18 lat. Żadna z podróżujących samochodem osób nie doznała obrażeń ciała" – informuje Sebastian Gleń z biura prasowego policji.
21 - letni kierowca został zatrzymany. Był trzeźwy, ale okazało się, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo nie posiadał dowodu rejestracyjnego. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, które ma dopiero od trzech miesięcy. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.
Policjanci zrobili zdjęcia uczestnikom te pirackiej wyprawy. Mają nadzieję, że na zasadzie szoku uwrażliwią zarówno młodych kierowców, ich kumpli, którzy z nimi wsiadają do samochodu, a także nierzadko również rodziców, którzy pozwalają im rać udział w takich szaleńczych wyprawach.
Nie da się ukryć, że w ostatnich dwóch latach sprawcami i ofiarami wypadków w naszym regionie są głownie młodzi ludzie.
Fot. Materiały KWP w Krakowie
Dyskusja: