Do jednego z mieszkań bloku przy ulicy Lenartowicza w Andrychowie zapukał mężczyzna, który poinformował, że jest pracownikiem Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Powodem jego wizyty miała być rzekomo wymiana drzwi wejściowych do mieszkań prowadzona przez spółdzielnię.
Gdy starsza kobieta wyciągała pieniądze, by przekazać zaliczkę, mężczyzna wyrwał je z jej rąk i uciekł - poinformowała Nowiny Andrychowskie Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Sprawca jeszcze nie wpadł w ręce policji. Trwają poszukiwania.
Policja apeluje do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności oraz o zwracanie uwagi na obce osoby pojawiające się na osiedlach mieszkaniowych i klatkach schodowych - czytamy w informacji Nowin.
Info: Nowiny Andrychowskie
Dyskusja: