Kebab Pamukkale przy ulicy Mickiewicza na brak klientów nie narzeka. Można by nawet uznać, że to ulubione miejsce wadowiczan na szybki posiłek, szczególnie młodych ludzi. Stąd też dziwi agresja, z którą właściciele spotkali się w nocy z piątku na sobotę.
Policja w tej sprawie już prowadzi dochodzenie.
Otrzymaliśmy informację o zniszczeniu mienia w tym lokalu. Pojawiło się tam dwóch mężczyzn, z których jeden pięścią rozbił szybę. Mimo zgłoszenia, nie udało się na razie zatrzymać sprawców. Sporządzono rysopisy napastników, poszukiwania będą prowadzone – informuje Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Właściciele lokalu to Turcy, którzy przebywają w Polsce już od 12 lat. Prowadzili podobne lokale w różnych miejscach w naszym kraju. Punkt w Wadowicach otworzyli trzy lata temu. Z dużym sukcesem, bo sprzedawany tutaj kebab stał się szybko hitem lokalnego rynku.
O napaści na ich lokal mówią niechętnie.
Nie potrzebujemy takiego rozgłosu. Wszyscy wiedzą, jak dziś jest. Nie przyszli tutaj zjeść. Zrobili to z nienawiśc. Wszystko trwało kilkanaście sekund. Coś krzyczeli, rozbili szybę i uciekli – mówi jeden z pracowników.
W Pamukkale o incydencie próbują zapomnieć. Wymienili już rozbitą szybę i działają dalej.
Spotykamy się czasami z taką agresją. Więcej tego jest w dużych miastach, w Wadowicach to jednak rzadko. Taki incydent jeden na milion klientów – dodaje właściciel lokalu.
Właściciele zapowiadają, że sprawy nie lekceważą. Ich lokal jest monitorowany i twierdzą, że dysponują zdjęciami sprawców, które przekażą policji. Mają nadzieję, że napastnicy zostaną ukarani.
Warto tutaj dodać, że nazwa lokalu w Wadowicach to starożytne miasto w Turcji znane jako Hierapolis, miejsce męczeńskiej śmierci św. Filipa.
Dyskusja: