Jak do tego doszło? To już wyjaśnią odpowiednie służby. Wstępnie ustalono, że młody kierowca na łuku drogi, tuż przy boisku klubu sportowego Zaskawianka, zahaczył bokiem swojego auta o łyżkę nadjeżdżającej z przeciwka piaskarki.
Czerwone seicento wypadło z drogi i zatrzymało się na metalowej barierze bezpieczeństwa. Kierowca ciężkiego samochodu prawdopodobnie nie miał szans na reakcję - informował nas "na gorąco" nas jeden ze świadków zdarzenia, który wysłał zdjęcia do naszej redakcji.
Samochód "czerwone seicento", które tak naprawdę wygląda na renault twingo, został zniszczony w dużym stopniu. Łyżka piaskarki też wymagać będzie naprawy.
Szoferowi piaskarki nic się nie stało. Natomiast użytkownik osobówki skarżył się na ból w klatce piersiowej, ratownicy już się nim zajęli.
W wyniku tego zdarzenia droga powiatowa została zablokowana.
Na miejsce wezwano policję i straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe.
{gallery}ZaskawiePiaskarka{/gallery}
Dyskusja: