Prawdopodobnie nieoczyszczony komin był przyczyną pożaru, do którego doszło w jednym z budynków mieszkalnych w Inwałdzie.
W nieruchomości przy ul. Granicznej zauważono dym wydobywający się z dachu. Szybko zaalarmowano straż pożarną, której do Inwałdu zjechało aż osiem jednostek, w tym samochód z drabiną.
Na szczęście okazało się, że część strażaków można było odwołać, szybko zlokalizowano źródło pożaru i opanowano zagrożenie. Pod wpływem ciepła z komina zapaliło się igliwie nawiane z pobliskich drzew. Strażacy pomogli właścicielom domu zabezpieczyć miejsce pożaru. Straty nie będą duże.
{gallery}PozarInwald{/gallery}
Do podobnego zdarzenia doszło trochę wcześniej w Sułkowicach ( gmina Andrychów). Pożar sadzy w kominie wyglądał naprawdę groźnie. Gęsty dym unoszący się nad budynkiem widoczny był z całej okolicy. Tutaj także udało się w porę zapobiec nieszczęściu.
To są jednak akcje, których mogłoby nie być, gdyby właściciele domostw pamiętali i regularnym czyszczeniu przewodów grzewczych. Przy każdej takiej okazji strażacy apelują i polecają zaproszenie do siebie kominiarzy, którzy profesjonalnie zajmą się tematem.
O tym jak groźny może być "zwykły" pożar sadzy w kominie może świadczyć chociażby sytuacja sprzed kilku dni z Zawoi. Tam, w jednej z restauracji nie udało się w porę opanować pożaru. Drewniany budynek spłonął doszczętnie. Właściciele ponieśli ogromne straty.
Dyskusja: