Szpital Powiatowy im. Jana Pawła II pilnie potrzebuje rentgena. Na wyposażeniu placówki pracowały trzy takie urządzenia. Jeden na Szpitalny Oddziale Ratunkowym, a dwa obsługiwały oddziały łóżkowe szpitala.
Niestety najstarsze urządzenie z 1983 odmówiło posłuszeństwa. Zepsuło się, a jego naprawa jest nieopłacalna. Staruszek przez te 33 lata był mocno eksploatowany i wielokrotnie naprawiany. Wykonano nim dziesiątki tysięcy zdjęć.
Aparat ma ciekawą historię. Został zakupiony do szpitala w Wadowicach w 1983 roku. Nazywany jest tutaj „papieskim", bo sfinansowano go m.in. z funduszy na przygotowanie obsługi medycznej kolejnej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski.
Cały szpital obsługiwany jest obecnie przez pozostałe dwa sprawne aparaty RTG, z których jeden pochodzi z 1984 roku. Na każdym z nich wykonywanych jest około 100 zdjęć dziennie. Istnieje zatem realna groźba, że w razie awarii wysłużonego sprzętu szpital nie będzie mógł prowadzić podstawowej diagnostyki – mówi starosta Bartosz Kaliński.
We wtorek (07.06) starosta Bartosz Kaliński spotkał się z wojewodą małopolskim Józefem Pilchem. Najważniejszym tematem była kwestia pilnego zakupu dla wadowickiego ZZOZ aparatu RTG.
Zakup nowego urządzenia może kosztować nawet pół miliona złotych. Pisma o wsparcie finansowe starosta wadowicki przekazał nie tylko na ręce wojewody, ale wysłał również do premier RP Beaty Szydło.
Dyskusja: