Do zdarzenia doszło w styczniu w godzinach wieczornych na ulicy Olszyny w Andrychowie , gdzie wracająca do domu kobieta została zaczepiona przez mężczyznę ubranego na czarno z maską na twarzy.
Mężczyzna przy użyciu przemocy, polegającej na szarpaniu za kurtkę, podłożeniu nóg i doprowadzeniu pokrzywdzonej do przewrócenie się i ciągnięciu po ziemi skradł jej torebkę z zawartością pieniędzy i dokumentów - informuje Elżbieta Goleniowska - Warchał, rzecznik prasowy Komendy powiatowej Policji w Wadowicach.
Policjanci zajęli się zgłoszeniem pokrzywdzonej, ale ustalenie sprawcy ie było takie łatwe. Po kilku miesiącach pracy pracy ustalili, iż związek ze sprawą może mieć 17-latek, który w tym dniu przebywał na ucieczce z ośrodka wychowawczego.
Funkcjonariusze udali się do poprawczaka, w którym sprawca przebywał w związku z dokonanymi przez niego podobnymi czynami karalnymi, gdzie potwierdzili jego udział w zdarzeniu - dodaje rzecznik wadowickiej policji.
Policjanci odzyskali skradzione mienie, które sprawca miał ukryte w jednym z bloków w Andrychowie i przekazali je właścicielce.
Największą radością dla kobiety było odzyskanie okularów i legitymacji rencistki, gdyż brak tych rzeczy znacznie utrudniało jej codzienne funkcjonowanie - przekazała nam rzecznik wadowickiej policji.
17-latek usłyszał już zarzuty, za swój czyn odpowie jako dorosły przed Sądem Rejonowym w Wadowicach. Za dokonanie rozboju grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Dyskusja: