Jak informuje wadowicka policja, w Wielką Sobotę, na jednej z ulic Kalwarii Zebrzydowskiej, dwóch 19-latków zaczepiło przechodnia. I jak się okazało nie chcieli zapytać o drogę.
Młodzi mieszkańcy Przytkowic wdali się w sprzeczkę z mieszkańcem Kalwarii i w trakcie szamotaniny jeden z nich ukradł mu telefon, po czym szybko oddalili się w nieznanym kierunku. Poszkodowany natychmiast udał się na Komisariat Policji w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Na podstawie podanych przez pokrzywdzonego rysopisów policjanci wytypowali jako potencjalnych sprawców dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania podejrzewanych mężczyzn - informuje nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy policji w Wadowicach.
Po wejściu do domu jednego z nich, sprawca był tak zaskoczony wizytą, że na oczach funkcjonariuszy wrzucił do pieca skradziony telefon. Zapewne w ten nieudolny sposób chciał zatrzeć ślady swojego czynu.
Policjantom udało się odzyskać skradziony telefon, niestety dla pokrzywdzonego już nie nadaje się do użytku - dodaje rzecznik policji.
Obaj 19-letni złodzieje przyznali się do zarzucanego im czynu. Jeden z nich był już uprzednio karany za inne przestępstwo.
Dyskusja: