Piękna pogoda sprawia, że często wybieramy się na szlaki górskie, by spędzić aktywnie wolne chwile. Na szlaki wybierają się też hałaśliwi motocykliści.
Piechurzy wybierają czasami bardzo złą formę walki z głośnymi użytkownikami szlaków. Ostatnio bardzo boleśnie przekonała się o tym kobieta, która wybrała się na spacer niebieską trasą po Makowskiej Górze.
Coś ostrego wbiło się w stopę spacerowiczki. Na miejsce wysłano policję i strażaków. Okazało się, że w stopie poszkodowanej znalazła się spiłowana śruba, którą ktoś umieścił w ścieżce. Potrzebna była pomoc lekarzy w szpitalu.
Takich niebezpiecznych "niespodzianek" w okolicy odkryto jeszcze kilkadziesiąt.
Jak mówią mundurowi to prawdopodobnie sposób na przyhamowanie zapędów motocyklistów jeżdżących szlakami górskimi.
Dyskusja: