Poniedziałek (21.01) zaczął się od dwóch kolizji na drogach powiatu wadowickiego. Jedna z nich miała miejsce w Zagórniku, gdzie samochód uderzył w słup elektryczny i go złamał. Druga w Wadowicach na osiedlu Pod Skarpą. Tutaj zderzyły się dwa auta. Nikomu nic poważnego się nie stało. Strażacy musieli usunąć płyny eksploatacyjne, które wyciekły z rozbitych aut.
W niedzielę (20.10) dwukrotnie dochodziło do kolizji w Kalwarii Zebrzydowskiej na ulicy Jagiellońskiej i to niemal w jednym momencie. Około 17.30 zderzyły się trzy samochody.
Kierująca oplem astra nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją auta i uderzyła w tył seata, ten siłą uderzenia najechał na tył renault traffic." - mówi nam Agnieszka Petek, rzecznik prasowy powiatowej policji w Wadowicach.
Jak dodaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w tym zdarzeniu ucierpiało aż pięć osób.
Nieopodal kierowca motocykla również był nieostrożny i najechał na tył samochodu.
Sprawcy tych zdarzeń byli trzeźwi. Zostali ukarani mandatami.
Bardzo podobne zdarzenie miało miejsce w tym samym dniu w Wadowicach. Na ulicy Wojska Polskiego, około godziny 14.20 kierowca audi najechał na tył skody fabii.
Sobota (19.10) pod tym względem była zdecydowanie groźniejsza. Policja odnotowała dwa wypadki. Jeden z nich miał miejsce na ulicy Lwowskiej w Wadowicach. Kierowca motocykla, który wjechał w źle włączającą się do ruchu kobietę w hondzie, trafił do szpitala.
Natomiast w Łękawicy kierowca traktora rolniczego z ciężką przyczepą, zjeżdżając ze stromej drogi stracił panowanie nad pojazdem i doszło do przewrócenia się ciągnika. Pojazd przygniótł zarówno kierowcę jak i pasażera. Kierowca z poważnymi obrażeniami trafił helikopterem ratunkowym do specjalistycznego szpitala. Pasażer został przewieziony do lecznicy w Wadowicach.
Również w sobotę (19.10) poważnie wyglądała kolizja do której doszło w Spytkowicach na ulicy Jana Pawła II. Sprawcą był kierowca renaulta, który włączał się do ruchu i doprowadził do zderzenia z peugeotem.
W Kleczy Dolnej jeden z kierowców stracił prawo jazdy. Pędził swoim oplem astrą 102 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła 50 km/h.
Dyskusja: