KALWARIA ZEBRZYDOWSKA - Jak podało w niedzielę (08.09) sanktuarium, na dróżki zjechało tym razem aż 100 tys. wiernych.Wielu z nich do sanktuarium przyszło piechotą. Szli z wielu miejsc Małopolski i nie tylko, nawet po kilka dni. Kilka tysięcy pielgrzymów spędziło noc na wzgórzu przed klasztorem w oczekiwaniu na niezielne uroczystości.
Pielgrzymka, której w tym roku towarzyszyć będzie hasło: "Oblubieniec jest z wami" (zaczerpnięte z napisanego 25 lat temu "Listu do rodzin" św. Jana Pawła II), tradycyjnie rozpoczęła się o godz. 9 Drogą Krzyżową przy stacji "U Piłata".
Przy wejściu na dróżki będzie można kupić książeczki z rozważaniami oraz woreczki z ziarnem, które po mszy św. zostanie pobłogosławione.
Podczas Drogi Krzyżowej przedstawiciele rodzin nieśli krzyż i obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej, a rozważając kolejne stacje, przypomnieli sobie m.in., że nie ma miłości bez posłuszeństwa i bez cierpienia. Usłyszeli też o tym, że nie warto przywiązywać się do przemijających ocen politycznych i wynikających z nich wyroków sądowych, bo ludzkie prawo jest niedoskonałe, a prawo Boże, choć wyszydzane i lekceważone, w końcu okaże swoją moc i sprawiedliwość.
Mszy świętej przy ołtarzu polowym w intencji rodzin i małżeństw naszej archidiecezji przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Brał w niej udział również prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda.
Człowiek stworzony jest na obraz i podobieństwo Boga; stworzony z miłości bożej dla miłości, zwłaszcza dla miłości małżeńskiej i rodzinnej – mówił w niedzielę metropolita krakowski Marek Jędraszewski w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Arcybiskup Jędraszewski w homilii powiedział, że..
Miłość małżeńska musi być budowana na bezgranicznym zaufaniu do Boga, który pomoże w chwilach trudnych". Bóg współdziała z tymi, którzy go miłują. Tak się tworzy małżeństwo, rodzina, a z niej naród. W ten sposób spełnia się pierwotne przykazanie, jakie Bóg dał pierwszym rodzicom stwarzając człowieka na swój obraz, jako mężczyznę i niewiastę. Powiedział im: bądźcie płodni, rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i czynili ją sobie poddaną.
Metropolita podkreślił, że błogosławieństwo Boga spoczywa na kobiecie i mężczyźnie, którzy jednoczą się by mieć potomstwo, a w konsekwencji, by budować swój naród. Jego zdaniem, współczesna kultura kwestionuje jednak te prawdy w sposób "nierzadko brutalny, agresywny i świętokradczy"
Rozum się wówczas skompromitował odrzucając Pana Boga, więc stwierdzono, że nie on, ale ciemne siły w człowieku związane z seksem - to jest istota człowieka. I to głosi się dzisiaj w postaci ideologii gender i ideologii LGBT - ocenił Marek Jędraszewski.
Jak podkreślił, ideologie "próbuje się systematycznie wprowadzać w życie całych społeczeństw i narodów poprzez Kartę WHO, Światowej Organizacji Zdrowia".
W ten sposób próbuje się niszczyć już małe, jeszcze przedszkolne dzieci, odbierając im prostotę spojrzenia i czystość ich oczu. Tę piękną postawę niewinności, która nas starszych tak często wzrusza. To chce się im odebrać i chce się zniszczyć, planując także niszczenie całych społeczeństw i narodów. Bo jakżeż można żyć, gdy podważona jest tożsamość człowieka wynikająca z tych - wydawałoby się najbardziej oczywistej, biologicznej sprawy, jaką jest to, że człowiek jest kobietą i mężczyzną? To się kwestionuje w imię obłąkańczych ideologii, które stają się dla wielu obowiązkowe - zauważył.
Dyskusja: