KALWARIA ZEBRZYDOWSKA - Sobota, 17 sierpnia będzie Kalwaryjskim Dniem Młodych. Dla jego uczestników będzie to pierwsza stacja w przygotowaniach do ŚDM w Lizbonie w 2022 roku. O godz. 15 rozpocznie się Droga Krzyżowa, którą poprowadzi Franciszkańska Młodzież Oazowa z Alwerni i innych wspólnot z klasztorów bernardyńskich.
Wieczorne nabożeństwo przygotowują natomiast młodzi zrzeszeni w Grupie Apostolskiej w Parafii Trójcy Przenajświętszej w Bieńkówce, którzy uczestniczyli w ŚDM w Panamie. Po Mszy św. wieczornej, którą odprawi bp Jan Szkodoń, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej wraz z bernardyńskimi neoprezbiterami, odbędzie się koncert zespołu niemaGOtu.
Główne uroczystości odpustowe odbędą się natomiast w niedzielę, 18 sierpnia. Procesja Wniebowzięcia NMP rozpocznie się przy kościele Grobu Matki Bożej po porannej Eucharystii (godz. 6). Mszy św. przy ołtarzu polowym o godz. 11.00 będzie zaś przewodniczył kardynał Zenon Grocholewski, emerytowany prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej. W uroczystości będzie też uczestniczył arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Uroczystości zakończą nieszpory i procesja po Placu Rajskim.
Obchody odpustu Matki Bożej Kalwaryjskiej rozpoczęły w piątek (16.08) nieszpory przy Domku Matki Bożej. Uroczystościom przewodniczył arcybiskup Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamiński. Uczestniczył w nich również metropolita krakowski. W homilii arcybiskup Dzięga nawiązał do kard. Karola Wojtyły, który wielokrotnie przemierzał kalwaryjskie dróżki - jako młody chłopiec, młodzieniec, ksiądz, biskup i papież.
Może wśród różnych tajemnic tego pontyfikatu jest też tajemnica kalwaryjskiej modlitwy, z której wyrósł ten szczególny dar męża opatrznościowego, proroka, który w mocy Eliasza przeszedł przez czas swojego pokolenia, stając często sam, aby mówić prawdę największym umysłom, politykom i naukowcom tego świata. Często zmagał się z przeciwnymi argumentami, aby mówić prawdę. To się tutaj umacniało. Nie dziwi, że z takiego źródła czerpiąc, mówił do nas od początku, że trzeba się modlić o Ducha Świętego - mówił metropolita szczecińsko-kamiński.
Przekonywał też, że patrząc na Maryję, wierni mogą przypomnieć sobie dzieje nieba.
Duch Święty pozwala nam przy Maryi rozważać i medytować najbardziej trudne tematy życia. Dla Maryi śmierć była jak zaśnięcie, bo Ona świadomym aktem woli oddała swego ducha Bogu. Jeśli mamy więc wiarę, to śmierć może być pełnym nadziei spotkaniem z Ojcem - tłumaczył.
Po nieszporach wyruszyła a procesja, w której uczestniczyły asysty reprezentujące różne parafie - zarówno należące do naszej archidiecezji, jak i pochodzące z różnych stron Polski. Przy mijanych kaplicach kazania głosili ojcowie bernardyni - gospodarze kalwaryjskiego sanktuarium pasyjno-maryjnego.
Procesję zakończyła Msza św. przy kościele Grobu Matki Bożej. Przewodniczył jej arcybiskup Andrzej Dzięga, zaś homilię wygłosił arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Przywołał on m.in. słowa, jakie 7 czerwca 1979 r. wypowiedział Jan Paweł II, gdy podczas pierwszej pielgrzymki do Polski odwiedził Kalwarię Zebrzydowską.
Wskazując na postać Maryi, arcybiskup Jędraszewski zaznaczył z kolei, że na Jej pogrzeb powinniśmy patrzeć z wiarą, odnajdując jednocześnie prawdę o sobie, którą próbujemy od siebie odsunąć. A prawda jest taka, że przyjdzie chwila odejścia i trzeba się na nią przygotować.
Mając świadomość przemijania oraz tego, że Maryja jest Panną Możną, Wierną i Roztropną, codziennie wołajmy - pewni, że będzie wobec nas wierna swojemu matczynemu powołaniu: "Módl się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej!" - zachęcał metropolita krakowski.
{gallery}KalwariaOdpust2019{/gallery}
Fot. Andrzej Famielec/Kalwaria24.pl
Dyskusja: