ANDRYCHÓW - Do Andrychowa skierowano strażaków i policjantów, którzy bardzo szynko ustalili co było przyczyną pożaru.
Jak wynikało z ustaleń mundurowych, obecny na miejscu 55-letni mieszkaniec Andrychowa, wtargnął do niezamieszkałego budynku i rozpalił wewnątrz ognisko powodując zniszczenie elementów posadzki na kwotę około 100 złotych - poinformowała Agnieszka Petek, rzecznik powiatowej policji w Wadowicach.
Wydobywający się z budynku dym zauważyły przechodzące osoby, które poinformowały służby.
55-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut naruszenia miru domowego, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do roku.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Jednocześnie prowadzone jest w tej sprawie postępowanie w związku z popełnionym przez mężczyznę wykroczeniem tj. uszkodzeniem mienia - dodaje rzecznik policji.
Dyskusja: