W poniedziałek (29.04) około godziny 11. na drodze wojewódzkiej w Przytkowicach doszło do poważnie wyglądającej kolizji.
Kierowca auta osobowego nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał z jezdni. Jego auto dachowało - poinformował nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.
Kierowcy udało się opuścić pojazd samodzielnie. Po krótkiej chwili zaczął odczuwać pewne dolegliwości. Na szczęście na miejscu była już karetka pogotowia. Poszkodowanym zajęli się ratownicy.
Droga na krótki czas została całkowicie zablokowana, później wprowadzono ruch wahadłowy.
Miejsce akcji ratunkowej zabezpieczyli strażacy z JRG Skawina, Wadowice i OSP Przytkowice.
Dyskusja: