Po kolizji, do której doszło w piątek (1.03) w Kalwarii Zebrzydowskiej, poszkodowany kierowca znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.
Moje auto nadaje się teraz tylko do kasacji. Mam dwójkę dzieci, żona w ciąży, a do pracy trzeba dojeżdżać. Niestety bez ustalenia sprawcy kolizji nie mogę skorzystać z ubezpieczenia OC - mówi portalowi poszkodowany w kolizji mężczyzna.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 19., na drodze przy dworcu autobusowym.
Ja skręciłem w prawo, w stronę Kalwarii i w tym samym momencie z naprzeciwka zaczął wyprzedzać, na linii ciągłej, mężczyzna w białej skodzie Octavia. Rozbił mi auto. Zjechał na pobocze, a za chwilę odjechał - opisuje sytuację poszkodowany.
Jeśli ktoś był świadkiem piątkowego zdarzenia z Kalwarii proszony jest o kontakt z najbliższym komisariatem policji, można też zadzwonić na 997. Informacje można także przesłać messengerem na fanpage Wadowice24.pl (TUTAJ)
Bardzo proszę o pomoc w odnalezieniu sprawcy - mówi nam poszkodowany.
}} Sprawca najpierw stanął na poboczu, ale jak mówi poszkodowany w kolizji, chwilę później odjechał z miejsca zdarzenia:
Fot. nadesłane
Dyskusja: