Środa (27.02) na wadowickich drogach rozpoczęła się od kolizji na ul. Mickiewicza. Zderzyły się tutaj dwa samochody osobowe. Na miejsce wysłano karetkę pogotowia, która udzieliła pomocy poszkodowanym.
Kierująca skodą nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego ja pojazdu i najechała na tył fiata seicento, którego kierowca oczekiwał na możliwość skrętu w lewo -mówi nam Agnieszka Petek, rzecznik powiatowej policji w Wadowicach.
Policja informuje także o kilku innych zdarzeniach drogowych, do których doszło w ciągu ostatnich kilkunastu godzin.
We wtorek (26.02) w Stanisławiu Dolnym, kierowcy forda i opla nie zachowali należytej ostrożności wykonując manewr wymijania i doprowadzili do kolizji drogowej. Obaj byli trzeźwi. Skończyło się na upomnieniu.
W Kleczy Dolnej, kierowca fiata nie zasygnalizował zamiaru skrętu w lewo, dodatkowo dojechał do prawe strony jezdni i zderzył się z samochodem, który zaczął go omijać.
Natomiast w Wadowicach, na ul. Wenecja kierowca auta osobowego nie zachował należytej ostrożności i jak informuje Agnieszka Petek, rzecznik prasowy policji, zderzył się ze skręcającą w prawo ciężarówką.
"Dokumentacja ze zdarzenia została skierowana do wyjaśnienia w sądzie - dodaje rzecznik policji.
W tym samym dniu, policjanci w czasie rutynowej kontroli zatrzymali na ul. Lwowskiej w Wadowicach, kierowcę audi. Okazało się, że kierował autem bez potrzebnych uprawnień.
Kierowca audi stracił uprawnienia decyzją starosty wadowickiego. Na podstawie art 180A kk grozi mu nawet 2 lata więzienia - informuje rzecznik policji.
Dyskusja: