Fikcyjne faktury VAT wystawione przez nich i zabezpieczone przez funkcjonariuszy CBA opiewają na kwotę blisko 10 milionów złotych, ale ustalenia wskazują, że było ich znacznie więcej, proceder funkcjonował na większą skalę. Łączna kwota nierzetelnych faktur może sięgać nawet kilkadziesiąt milionów złotych.
Jak wynika z ustaleń agentów CBA zatrzymani działali na terenie całej Polski, wprowadzając swoim działaniem w błąd pracowników urzędów skarbowych. Łańcuszek firm prowadził pomiędzy sobą pozorny obrót towarami, które następnie również fikcyjnie opuszczały terytorium Polski. Grupa była hermetyczna i hierarchiczna, każdy z zatrzymanych miał określone do wykonania zadania. Unikano kontroli poprzez podawanie lipnych adresów.
Zgromadzone materiały trafią do Podkarpackiego Zamiejscowego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie, gdzie zatrzymani usłyszą zarzuty karne. Czynności rzeszowskiego CBA w śledztwie trwają, badane są kolejne wątki. Dłuższa lista zatrzymanych i zarzutów może być tylko kwestią czasu.
Tymczasem w komunikacie dział prasowy Prokuratury Krajowej podał, że do zatrzymań pięciorga osób doszło w śledztwie dotyczącym działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się popełnieniem przestępstw karnych i karnoskarbowych.
Dwaj z zatrzymanych przez CBA: Dominik S. i Witold K. mają usłyszeć zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz poświadczenia nieprawdy w fakturach VAT, wystawionych na różne podmioty gospodarcze i udzielenia pomocy innym osobom w narażeniu na uszczuplenie podatku VAT. Według prokuratury Dominik S. miał wystawić 189 faktur VAT, przez co przyczynił się do uszczuplenia podatku VAT o 1 mln 494 tys. zł, a Witold K. - 69 faktur VAT, czym przyczynił się do uszczuplenia VAT o 2 mln 182,3 tys. zł.
Troje pozostałych Jacek A., Robert T. i Beata T. usłyszą zarzuty dotyczące użycia 10 fałszywych faktur VAT i - przez to - uszczuplenia podatku na kwotę 105,7 tys. zł.
Grupa miała działać w Jarosławiu, Krakowie i w Kalwarii Zebrzydowskiej w latach 2013-16. Miała wystawiać nierzetelne faktury VAT dla obniżenia należnego podatku i spowodowania uszczupleń należności z tego tytułu o wielkiej wartości. Śledczy ustalili, że fikcyjne faktury VAT wprowadzone do obrotu gospodarczego były wykorzystywane do wystawiania poświadczających nieprawdę dokumentów Tax Free dla wyłudzenia podatku VAT przez szereg firm z całego kraju.
Za takie przestępstwa grozi kara do 10 lat więzienia. Prokurator po zakończeniu czynności z zatrzymanymi przez CBA osobami zdecyduje o zastosowaniu wobec nich środków zapobiegawczych. Śledczy uważają, że sprawa ma rozwojowy charakter i niewykluczone są kolejne zatrzymania. Według nich, mimo że grupa miała wystawić fałszywe dokumenty na blisko 10 mln zł, to łączna pula przestępczych faktur może sięgnąć kilkudziesięciu mln zł.
Dyskusja: