Nowy napastnik Skawy Wadowice wzbudza duże zainteresowanie kibiców, nie tylko dlatego, że David pochodzi z egzotycznego dla nas kraju Zimbabwe, ale również okazuje się sympatycznym człowiekiem, którego kibice po dwóch meczach już zdążyli polubić. David polskiego uczy jego narzeczona. Zgodził się powiedzieć nam kilka słów.
Rozpoczynająca się piłkarska wiosna najciekawiej zapowiada się na naszych lokalnych boiskach w A - Klasie. Nie spodziewajmy się awansów drużyn z powiatu w wyższych ligach. Raczej będą grały o utrzymanie. W ostatni weekend kibice mieli ograniczoną możliwość oglądania swoich zespołów, bo większość spotkań odwołano z powodu złego stanu boisk.
Ani dworzec kolejowy PKP, ani tak zwane Wadowickie Centrum Rekreacji na stadionie Skawy Wadowice nie uzyskały dofinansowania z funduszy unijnych w ramach rewitalizacji miast - wynika z decyzji Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie. Burmistrz Klinowski twierdzi tymczasem co innego. Oba projekty do realizacji zgłosiła gmina Wadowice. W powiecie wadowickim z programu unijnego rewitalizacji miast skorzysta natomiast gmina Andrychów i Starostwo Powiatowe.
W miniony weekend na lokalnych boiskach miała rozpocząć się runda wiosenna. W IV lidze i grupie okręgowej nasze lokalne zespoły nie wyszły do gry, z powodu zimowej aury. Zagrożona jest też kolejna kolejka, w której miała wystartować A klasa. Być może trzeba będzie jeszcze poczekać z piłkarskimi emocjami.
Przedostatnia kolejka tej jesieni na lokalnych boiskach przyniosła kilka niespodzianek. Orzeł Ryczów umacnia się w czwartej lidze, gdzie również przebudził się Beskid. Problemy ma Iskra, ale nie tak duże jak Sosnowianka. Kalwarianka cieszy się ze zwycięstwa w okręgówce, gdzie Paszkówka zbliża się do dna tabeli. Wiemy już, jaki będzie najważniejszy mecz tej rundy w A klasie. To pojedynek w niedzielę Przytkowic z Wysoką.
Kibice z Wadowic mogą być zadowoleni. Skawa ograła lidera z Przytkowic i jest czołówce gry o awans. Pogoda pokrzyżowała plany piłkarzom Iskry i Orła Ryczów. Boisko w Kleczy nie nadawało się do gry. Beskid wrócił z Myślenic, która zaskoczyła nawet najbardziej wiernych kibiców. Tymczasem Sosnowianka pobiła kolejny rekord.