2024-04-19 21:53:37

Budynek nowej restauracji przy rondzie Okulickiego w Wadowicach nabiera już swoich ostatecznych kształtów. AmRest Holdings SE nie z zmienia planów i chce w połowie lipca otworzyć tutaj restaurację.

Sobota, 15 maja, będzie pierwszym dniem, kiedy od wielu miesięcy będzie można usiąść w restauracja. Na razie tylko w ogródkach, ale dla restauratorów to duże wyzwanie. Branża bardzo ucierpiała w trakcie epidemii.

Budynek nowej restauracji przy rondzie Okulickiego w Wadowicach już stoi. Mimo wciąż trwających ograniczeń w branży gastronomicznej i wynikających z tego powodu wielu kłopotów AmRest Holdings SE nie z zmienia planów  i chce otworzyć tutaj restaurację.

Luzowanie obostrzeń stało się faktem. - Od tego, jaka będzie dynamika epidemiczna, uzależniamy harmonogram działań. Ostatnie dni pokazały, że idziemy w lepszym kierunku i III fala z wysokim prawdopodobieństwem się przełamała - mówił premier Mateusz Morawiecki. W środę przedstawił stopniowy plan odmrażania gospodarki do 29 maja.

Po pięciu latach od zamknięcia znana niegdyś restauracja Ogrodowa w Wadowicach może powrócić na lokalny rynek gastronomiczny. Wszystko zależy jednak od tego, kiedy skończy się blokada dotycząca zakazu działalności restauracji.

Po udanych realizacjach nowych restauracji w Zatorze i w Andrychowie ma przyjść czas na Wadowice. Amerykańska sieć restauracji złożyła ofertę miastu.

Blisko pół miliona złotych - tyle wyniosły w zeszłym roku zaległości podatkowe firm i mieszkańców w Wadowicach wobec gminy. Ze względu na pandemię koronawirusa i lockdownu miasto zastosowało mniej restrykcyjną politykę fiskalną. Niektórzy już skorzystali. Są też nowe pomysły.

20 tysięcy kary nałożono na andrychowską Restaurację na Starym Tartaku. To efekt postępowania wadowickiego sanepidu, który przeprowadził kontrolę w otwartej, mimo zakazu jadłodajni.

Nieuzasadnione byłoby obecnie otwieranie restauracji, hoteli i klubów fitness. Badania naukowe pokazują, że tam nie ma możliwości zachowania odpowiedniego rygoru sanitarnego – powiedział na konferencji prasowej w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Trwa postępowanie administracyjne przeciwko właścicielom restauracji w Andrychowie, którzy w zeszłym tygodniu jako jedyni w powiecie zdecydowali się otworzyć lokal dla gości. W sanepidzie twierdzą, że potwierdzono złamanie zakazów epidemicznych i najpewniej cala sprawa skończy się wysoką grzywną.

Mimo wciąż trwających ograniczeń w branży gastronomicznej i wynikających z tego powodu wielu kłopotów AmRest Holdings SE nie z zmienia planów nowej lokalizacji w Wadowicach i chce otworzyć tutaj restaurację.

Policjanci odwiedzili restaurację w Andrychowie. Sanepid nabrał wody w usta. generalnie "kulturalnie i spokojnie". Tymczasem w Małopolsce zaczynają pojawiać się pierwsze kary za nieprzestrzeganie obostrzeń sanitarnych.

Mimo wciąż obowiązujących zakazów w Andrychowie otworzyli restaurację i zapraszają do siebie klientów. Jak twierdzą, nie mają wyjścia. Zapowiadają, że wewnątrz utrzymany będzie reżim sanitarny. Spodziewają się jednak interwencji sanepidu i policji.

Są zdeterminowani - tak mówią. Część przedsiębiorców z Podhala zamierza otworzyć restauracje, hotele oraz stoki narciarskie od poniedziałku. Ale okazuje się, że nie tylko oni. Inicjatywa "góralskie veto" roznosi się z Podhala. Nad przystąpieniem do buntu zastanawiają się też nasi rodzimi restauratorzy.

Cukiernia Wadowice wróci do lokalu pod Lipką na rynku. Właściciel cukierni wygrał licytację zorganizowaną przez ratusz. Czynsz nie będzie już tak wygórowany, jak poprzednio i  może dzięki temu kawiarnia przetrwa.