Informacja o osobach, które chodzą po wsiach i mają zajmować się uzyskiwaniem dofinansowań wymiany starych pieców, krążą w powiecie wadowickim od kilku tygodni. W Stryszowie postanowili po raz kolejny zaapelować do mieszkańców.

Wadowice próbują porozumieć się z właścicielami spółki Empol w sprawie dalszego składowania odpadów od mieszkańców na wysypisku w Choczni. Od kilku tygodni trwa impas w tej sprawie.

Nadal drwa patowa sytuacja pomiędzy miastem Wadowice, a prywatnym właścicielami udziałów w spółce Eko w Choczni, którzy nie zgadzają się na złożenie oferty miastu. Radni Wadowic chcą wyjaśnić sytuację.

Tylko jedna firma zgłosiła się w Wadowicach do przetargu na przyjęcie śmieci komunalnych. Nie ma tutaj niespodzianki, bo ta firmą jest spółka Eko zarządzająca wysypiskiem śmieci w Choczni, w której gmina posiada swoje udziały.

Kalwaria Zebrzydowska w roku 2019 z własnych środków budżetowych pomogła wymienić mieszkańcom 110 "kopciuchów" na ekologiczne piece. Tak Kalwaria chce walczyć ze smogiem.

Nie ma cię oszukiwać, jest problem z zaśmiecaniem okolic. Choć niektórzy próbują unikać tematu plastikowych torebek, to jednak osoby chodzące na zakupy codziennie widzą ile może się uzbierać takich foliowych śmieci. Dlatego nowy projekt miasta wpisuje się bardzo dobrze w nowe, ekologiczne trendy.

Przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i spowodowanie szkody na blisko milion złotych zarzuca Mateuszowi Klinowskiemu, byłemu burmistrzowi Wadowic, obecna ekipa ratusza burmistrza Bartosza Kalińskiego. Do Prokuratury Okręgowej wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Miasto wymieniło swoich przedstawicieli w spółce zarządzającej wysypiskiem śmieci w Choczni. Poprzednia ekipa straciła w niej władze. Mateusz Klinowski nie jest już członkiem rady nadzorczej, a jego sojusznik Paweł Koper właśnie przestał być wiceprezesem.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie umorzyła śledztwo w sprawie zamiaru zbycia udziałów gminy Wadowice w spółce Eko, zarządzającej wypiskiem śmieci w Choczni. Śledczy nie doszukali w postępowaniu władz Wadowic znamion czynu zabronionego.

Mateusz Klinowski nie jest już członkiem rady nadzorczej spółki Eko, zarządzającej wysypiskiem śmieci w Choczni. Burmistrz zrezygnował z funkcji. Jego miejsce z ramienia miasta zajął prawnik ratusza Marcin Kurowski.

Alarm na wysypisku śmieci w Choczni. Pracownicy wezwali do pomocy strażaków, bo zauważyli duże zadymienie w hali, gdzie segreguje się odpady. Mogło być groźnie?

Konsorcjum spółek Empol z Tylmanowej oraz Małopolskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami z Krakowa odbierać będzie przez kolejne dwa i pół roku śmieci od mieszkańców Wadowic. Wartość podpisanego z miastem kontraktu to 10,5 mln złotych. To aż milion złotych więcej niż planowano przed przetargiem. Kasę dla spółek burmistrz wyciągnie z kieszeni mieszkańców.

Ewa Filipiak, kiedyś wieloletnia burmistrz Wadowic, apeluje do radnych, by sprzeciwili się planom burmistrza Klinowskiego sprzedaży wysypiska w Choczni i podwyższenia opłat za wywóz śmieci dla mieszkańców. "Może to spowodować trudne do przewidzenia konsekwencje na przyszłość" - przestrzega radnych posłanka PiS.

Rada Miejska w Wadowicach na nadzwyczajnej sesji nie głosowała uchwały w sprawie prywatyzacji spółki Eko. Tuż przed sesją burmistrz Klinowski wycofał uchwałę z porządku obrad. Dlaczego to zrobił?

Wieczorową porą w wadowickim ratuszu doszło do tajemniczego spotkania burmistrza Klinowskiego z biznesmenami. Na spotkanie próbowali dostać się wadowiccy blogerzy. Burmistrz wyrzucił ich z urzędu.