Przemoczeni do suchej nitki nie tylko przez rzęsiście padający deszcz, ale głównie przez postawę rywali powrócili koszykarze Skawy z inauguracyjnego meczu w Tarnowie. „To dla nas zimny prysznic" – przyznał po spotkaniu trener Kunowski.
Z 16-osobową kadrą przystępują do nowego sezonu koszykarze Skawy Wadowice. W składzie doszło do sporych zmian. Udało się również pozyskać kilku sponsorów. Ten sezon ma być zdecydowanie lepszy niż poprzedni, który Skawa zakończyła na ostatnim miejscu w tabeli.
W latach 90-tych zaczynali swoją przygodę z koszykówką w wadowickich klubach, z których wypłynęli na szerokie wody. Po zakończeniu wielkiej kariery, uwieńczonej występami w Eurolidze i reprezentacji Polski wracają do korzeni i będą szkolić w Wadowicach nowych adeptów koszykówki.
Po Wiśle Kraków oraz Cracovii, Skawa Wadowice to jeden z najstarszych klubów sportowych w Polsce. W tym roku obchodzi 109 urodziny i organizuje festyn. Na kilka godzin wadowicki stadion zamieni się w małe miasteczko gier i zabaw, koncertów oraz występów tanecznych.
Jak się okazuje, wcale nie trzeba studiować, żeby zostać bohaterem jednej z najbardziej renomowanych uczelni w Krakowie. Koszykarze Politechniki Krakowskiej wywalczyli awans do 2. ligi, a najlepiej punktującym zawodnikiem w zespole był wadowiczanin Konrad Mamcarczyk.
W koszykarskiej licealiadzie hegemonię przejęli andrychowianie, ale w rywalizacji „podstawówek" i gimnazjów wciąż dominują szkoły z gminy Wadowice, które od pokoleń mają bogate tradycje w koszykówce. Uczennice z Kleczy awansowały do finału wojewódzkiego.
Koszykarze Skawy w marnym stylu zakończyli sezon w III lidze. W pierwszej kwarcie pożegnalnego meczu z Unią Tarnów zdobyli tylko... dwa punkty. - To nie bierze się z niczego. Ten sezon był bardzo słaby w naszym wykonaniu, ale już myślimy o następnym – zapowiada trener Piotr Kunowski.
Koszykarze Skawy przyzwyczaili nas do tego, że jak już w tym sezonie wygrywają, to tylko w dramatycznych okolicznościach. Po emocjonującej końcówce wadowiczanie pokonali na wyjeździe MKS Gorlice. To spora niespodzianka, która definitywnie przekreśliła szansę rywali na awans do fazy play-off.
W dobrych nastrojach powrócili z Krakowa koszykarze Skawy. Po dramatycznej końcówce pokonali Cracovię jednym punktem. Po tej wygranej odetchnęliśmy z ulgą, bo mieliśmy już dosyć wymyślania tytułów, określających kolejne porażki siatkarskiej i koszykarskiej Skawy...
W powiatowym finale turnieju koszykówki andrychowianki z Zespołu Szkół nr 1 pokonały dziewczyny z Liceum Marcina Wadowity. Na najniższym stopniu podium stanęły uczennice ZSiPO w Kalwarii Zebrzydowskiej.
W sporcie nie ma miejsca na sentymenty. Przekonali się o tym koszykarze Skawy, którzy zostali pogrążeni przez swojego byłego kolegę z zespołu. Wychowanek Skawy przyjechał do Wadowic ze swoim nowym klubem i zaprezentował miejscowym kibicom pokaz efektownej koszykówki.
Tak dramatycznego finału w koszykarskiej licealiadzie nie było już dawno. Mistrzami powiatu zostali uczniowie ZS Nr 1 w Andrychowie, którzy „rzutem na taśmę" odebrali tytuł koszykarzom z „gimpla", przerywając tym samym kilkuletnią hegemonię Wadowic.
Tylko 48 punktów przez cały mecz zdobyli koszykarze Skawy w starciu z Politechniką Świętokrzyską Kielce. Z taką skutecznością nie da się nawiązać równej walki z liderem, który nie musiał się namęczyć, aby wywieść z Wadowic komplet punktów.
Moim marzeniem jest awans ze Skawą do II ligi – mówił nam w ubiegłym roku Konrad Mamcarczyk. „Król rzucających" poprzedniego sezonu w III lidze będzie mógł teraz spełnić to marzenie, ale w barwach innej drużyny, ponieważ od stycznia gra dla Politechniki Krakowskiej.
W sobotę siatkarki, a w niedzielę koszykarze Skawy - otrzymali porządny łomot od drużyny z Wieliczki. Miejscowy Regis wygrał z naszą Skawą różnicą prawie 40 punktów, poprawiając nieco nastroje swoim kibicom po porażce urodzonego w Wieliczce Artura Szpilki.