Siedemnasty mecz Skawy Wadowice w A Klasie zakończył się wygraną 2:1 z Dębem Paszkówka. Skawa kończy rundę na pozycji lidera z bardzo duża przewagą nad rywalami. Wiosną trzeba tylko utrzymać przewagę i wyczekiwany przez lata awans będzie w zasięgu wadowiczan.
Choć do końca sezonu jeszcze daleko, to w niektórych ligach lokalnej piłki sytuacja w tabelach jest już tak ustalona, że z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, kto awansuje, a kto spadnie. Tylko cudowny przypływ formy mógłby uratować Sosnowiankę Stanisław Dolny przed degradacją.
Czy można po pierwszej kolejce sezonu świętować awans do wyższej ligi? Okazuje się, że tak! Jeszcze w sobotę piłkarze Dębu Paszkówka zainaugurowali rozgrywki w A klasie, a już w najbliższy weekend... zainaugurują sezon w okręgówce. Jak to możliwe?
Siedem z czwartej ligi, sześć z okręgówki oraz po pięć z A i B klasy – to najbardziej realna liczba spadków w tym sezonie. Degradacji (na 99%) nie uniknie żadne miasto w powiecie wadowickim. Zapraszamy do zapoznania się z naszą najnowszą analizą.
300, 400, a może nawet 500 kibiców oglądało derbowy mecz Sosnowianki z Iskrą Klecza. Pasjonujące widowisko zakończyło się sprawiedliwym remisem. W drużynie gospodarzy zadebiutował Kameruńczyk Paolo Mouegni. Tymczasem Skawa przegrywa już nawet z Paszkówką...