„Pierwszy Trener" to program Ministerstwa Sportu i Turystyki, który powstał z inicjatywy ministra Witolda Bańki.
Szkoleniowcy, którzy mieli pierwszy i znaczący wpływ na dalsze sportowe losy obecnych mistrzów otrzymują nagrodę w wysokości 10 000 zł.
Przygoda ze sportem najczęściej zaczyna się od spotkania Pierwszego Trenera. To on uczy, inspiruje, motywuje. Niejednokrotnie jego zaangażowanie wpływa na całe sportowe życie młodego zawodnika. Chcemy, by ta nagroda stanowiła również zachętę dla trenerów do spoglądania na szkolenie perspektywicznie - podkreśla minister Witold Bańka.
Nagroda trafiła także do trenera szermierki Eugeniusza Olesiaka, który uczy dzieciaki w wadowickim klubie Szpada Wadowice. Dlaczego tak się stało? Otóż ładnych parę lat temu pod swoje skrzydła trener Olesiak wziął młodziutką Renatę.
Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, zawodniczka napotkała bardzo trudną sytuację związaną z dysfunkcją prawej ręki. Ciężką pracą, z praworęcznej szpadzistki trener Eugeniusz Olesiak zrobił leworęczną. Między innymi dzięki temu Renata Knapik-Miazga zajęła ostatnio ze swoją drużyną trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata.
Na czym polegają zasady programu "Pierwszy Trener"? Poczynając od bieżącego roku, każdy trener wskazany przez zawodnika jako pierwszy szkoleniowiec otrzymuje jednorazowy ekwiwalent w wysokości ok. 10 000 zł. Do wskazania i tym samym nagrodzenia swojego pierwszego szkoleniowca są uprawnieni zawodnicy, którzy w danym roku sięgną po medal igrzysk olimpijskich, paraolimpijskich, głuchych, mistrzostw Europy lub mistrzostw świata seniorów. Szkoleniowiec będzie mógł otrzymać nagrodę za każdego zawodnika, którego prowadził i przez którego został wskazany. Jednocześnie sportowiec, niezależnie od liczby zdobywanych medali, będzie mógł wyróżnić swojego pierwszego trenera tylko raz. Jego wybór potwierdza właściwy polski związek sportowy. Nagroda jest przyznawana szkoleniowcom, którzy mieli pierwszy i decydujący wpływ na rozwój kariery sportowej zawodnika.
Dyskusja: